Tytuł: u Ptosia

jaskiniar

To "wojsko w służbie czynnej" - dzwonki są używane podczas wypasu. :)
ps. w Szwajcarii mieszkałem przez ponad tydzień u pewnego hodowcy "milki" - pokazywał mi kolekcję dzwonków krowich - każdego roku organizowane są regionalne konkursy, na najbardziej "mleczną" krowę - główną nagrodą jest specjalny dzwonek - a właściwie dzwon, bo wielkość uzależniona jest od sumarycznej objętości mleka "wyprodukowanego" przez czempionki. Zwierzęta nie są w stanie udźwignąć tych trofeów - na pokazy organizowane np. na zakończenie sezonu wypasu - są one przewożone osobnym transportem... :)

KAT

Jak wojsko,bardzo fotogeniczne .Zdjecie przypomnialo mi czasy,kiedy mieszkalem czas jakis w Austrii am Bodensee.Tamtejszy juhas przepedzal bydelko na pastwisko,bydelko ryczalo,dzwonilo polmetrowymi ozdobnymi dzwonami,uwieszonymi na karkach i walilo kupy.Ptosiowe dzwoneczki raczej jako wisior na juhasowe jajka.Zdjecie sie widzi.