Autor

elgiloy

05-03-2011 14:36

Tytuł: zimą na bagnach... cd...

Okolice Jelcza ranną porą. Dynax 7, Chinon 35/2.8, Konica VX 400 Monochrome. [...]Trafisz w głębi na wielki wał pniów, kłód, korzeni, Obronny trzęsawicą, tysiącem strumieni I siecią zielsk zarosłych, i kopcami mrowisk, Gniazdami os, szerszeniów, kłębami wężowisk. Gdybyś i te zapory zmógł nadludzkim męstwem, Dalej spotkać się z większym masz niebezpieczeństwem; Dalej co krok czyhają, niby wilcze doły, Małe jeziorka, trawą zarosłe na poły, Tak głębokie, że ludzie dna ich nie dośledzą (Wielkie jest podobieństwo, że diabły tam siedzą). Woda tych studni sklni się, plamista rdzą krwawą. A z wnętrza ciągle dymi zionąc woń plugawą, Od której drzewa wkoło tracą liść i korę; Łyse, skarłowaciałe, robaczliwe, chore, Pochyliwszy konary mchem kołtunowate I pnie garbiąc brzydkimi grzybami brodate, Siedzą wokoło wody, jak czarownic kupa Grzejąca się nad kotłem, w którym warzą trupa[...]

Komentarze

taxus

taxus

Mnie się podoba!

14 lat temu