Autor

elgiloy

04-03-2011 20:53

Tytuł: zimą na bagnach...

Okolice Jelcza ranną porą. Dynax 7, Chinon 35/2.8, Konica VX 400 Monochrome.

Komentarze

RagnarokIII

RagnarokIII

Mocne miejsce, ale fotka jakby od niechcenia (dlatego użyłem słowa 'fotka').

Co to filmu Konica VX400 Monochrome to jestem szczęśliwym posiadaczem dwóch sztuk w lodówce, ładne ma pudełeczko, słodziudkie:



Obrazek

11 lat temu
mariuszL

mariuszL

Pięknie Dam sobie do ulubionych

14 lat temu
praktis

praktis

Bardzo lubię takie widoczki
Fajne zdjęcie

14 lat temu
irmi

irmi

fajne to rozkraczone drzewo , kolorek tez robi efekt

14 lat temu
AnnaN

AnnaN

implicite napisał:
Kojarzy mi się z pewną klasyczną fotografią. Nie pamiętam autora.



Z ta? Bo mnie z tą.Obrazek

14 lat temu
rouge

rouge

Bajkowo.

14 lat temu
elgiloy

elgiloy

Niestety tylko zimą można się tam w miarę bezkarnie dostać...

14 lat temu
peryskop

peryskop

dobre, mocne, przykuwa uwagę po prostu - podoba się

14 lat temu
xrog

xrog

Lubię takie foty.

14 lat temu
Malczer

Malczer

Ufff, aż się obejrzałem za siebie ...

14 lat temu
Rosomak

Rosomak

urokliwe miejsce

14 lat temu
elgiloy

elgiloy

Gata napisał(a):
mroczne miejsce


[...] A nocą w sen zagięci -
- w warczący wir pamięci
zobaczą drwale w lęku,
przykuci nocy ręką,
idące na nich prosto
topory sosen ostre.

14 lat temu
elgiloy

elgiloy

To właśnie tak wyglądało. Z tym, że miałem rower a na szyi aparat...

14 lat temu
implicite

implicite

Przypomina mi się dowcip. Wyścig pokoju, jeden z pierwszych. Wtedy jeszcze nie było serwisu jadącego za zawodnikami załadowanymi sprzętem terenówkami. Wtedy każdy zawodnik części zapasowe dźwigał na sobie. Peleton przejeżdża przez wieś, mieszkańcy wychodzą, wiwatują, częstują oranżadą i lemoniadą. Peleton przejechał i kiedy już się ludzie zaczęli rozchodzić, pojawił się jeszcze jeden zawodnik. Na szyi zapasowa dętka, w kieszeni pompka rowerowa, w garści dodatkowe wentylki. Ale zawodnik zasuwa PIESZO! Jakiś dziadula pyta z ciekawości: panie, a gdzie pan masz rower?! Zawodnik z całej siły wali się pięścią w czoło: jasna cholera, wiedziałem, że o czymś zapomniałem!!

14 lat temu
Gata

Gata

mroczne miejsce

14 lat temu
elgiloy

elgiloy

Być ostatnim to też nie dyshonor...
Jakieś pięć lat temu byłem ostatni na maratonie rowerowym MTB...
Wybrałem się na imprezę dla zawodowców

14 lat temu
wadi-akarit

wadi-akarit



Edit:
Też mi to przypomina pewną znaną fotografię znanego autora, którego to Czarek natychmiast by znał.

14 lat temu
implicite

implicite

Pierwszy! Od razu przykuwa moją uwagę drzewo w centrum kadru. Kojarzy mi się z pewną klasyczną fotografią. Nie pamiętam autora. Czarek od razu by wiedział.

No, tak. Całe dziesięć sekund różnicy. Ale być drugim to też nie dyshonor.

14 lat temu
wadi-akarit

wadi-akarit

Pierwszy

14 lat temu