Autor

Rosomak

21-10-2009 10:11

Tytuł: Łukasz

180@6x7 pan f+ tak na odstresowanie

Komentarze

Gata

Gata

to ja powiem tylko, że przyjemnie się patrzy

15 lat temu
Rosomak

Rosomak

Wiem to o blendzie Jednak sama wiedza o tym nie wystarcza mi żeby przestać lubić [odczuwać komfort] przy takim niefachowym wykorzystaniu ekranu odbijającego. Być może z tego wyrosnę, stawiam pierwsze kroki w korzystaniu z "żywego" światła. Dzięki za radę dot. kontrastu Tak mi się wydaje, że dość często kojarzę taki kontrast ze wskazań światłomierza, ale zwrócę na to uwagę.

15 lat temu
czarek

czarek

Hm, blenda z założenie nie jest modelującym, tylko uzupełniającym. Powiem Ci, że niezła plastykę twarzy uzyskuje się, gdy różnica w oświetleniu wynosi 2 EV.

15 lat temu
Rosomak

Rosomak

No to spróbuję ostatnio, w ramach eksperymentu, próbowałem bez blendy wcale i w miarę byłem zadowolony, choć nie do wszystkiego mi to pasuje. Niemniej za zwyczaj używam blendy jako modelującego, więc bez blendy nidyrydy.

15 lat temu
czarek

czarek

Rosomaku, jednak tę blendę bardzo widać... Spróbuj kiedyś zrobić zdjęcie bez blendy i to samo "akurat blendy tyle co nic" :-) Ciekaw jestem porównania.

15 lat temu
janus

janus

A, tosmy sie nie zrozumieli. Ja wlasnie o tym dystansie mowilem. O tym, zeby nic na sile. Gdybym mial zakladac, ze odwale kiche, to w ogole bym sie za to nie bral. Tyle jest pieknych innych hobby, dlaczego mialbym koniecznie robic akurat zdjecia, skoro mi sie nie chce. Tymczasem jest inaczej: staram sie z calej mocy i ze wszystkich sil i... zakladam porazke. Te dwie rzeczy dla mnie sie nie wykluczaja. Na szczescie nie robie zdjec ludzikom, wiec ten rodzaj odpowiedzialnosci, o ktorym mowisz, mnie omija.

15 lat temu
Rosomak

Rosomak

Janus> ano ja nie mogę zakładać porażki tak z góry, bo głównie pracuję z ludźmi, którzy jakoś tam obdarzają mnie swoim zaufaniem. Nie potrafiłbym namawiać dziewczyny do zdjęć, czasem jakiś odważniejszych, zakładając że odwalę kichę. Staram się walczyć z poczuciem własnych ograniczeń, bo w taki sposób nie mógłbym robić zdjęć w ogóle. Z tym alkoholizowaniem się to bym nie przesadzał, ale wiem, że po nawet jednym bro nie powinienem brać się za nic poważnego, więc pozwalam sobie na takie luźne cykanie. Strata wielka nie jest, a czasem ustrzelę coś nietypowego dla mnie, ale nadal akceptowalnego. To daje mi jakiś tam dystans.

15 lat temu
janus

janus

A nie, to ja jednak nie. W czasach, gdy sie jeszcze alkoholizowalem, siegalem czasem niestety po aparat. Zawsze z mizernym skutkiem. Juz tego nie robie, wiec jesli teraz nawet cos nie wyjdzie, to pamietam choc na drugi dzien, co mialo wyjsc.

A czym sie stresujesz tak naprawde? Bo ja za kazdym razem zakladam porazke. W ten sposob unikam rozczarowan.

15 lat temu
Rosomak

Rosomak

Czarku> głównie to ja przecinający płaszczyznę nieba [pełne zachmurzenie], może też jakieś budynki dworcowe. Jedna płaszczyzna nieba była za nim [na szczycie uszów widać], druga przed nim [mniejsza odległość niż pierwszej]. Blenda lekko rozświetliła z dość daleka skroń po prawej stronie kadru. Światła było naprawdę mało, tak około 1/2s przy f/5.6 o ile dobrze pamiętam.

15 lat temu
czarek

czarek

A co się odbija w oczach?

15 lat temu
Rosomak

Rosomak

Janus> ja ogólnie jestem paranoikiem pod tym względem. więc czasem dla odstresowania biorę na spacer starta i robię rolkę z browarem w ręce

Czarek, tu akurat blendy tyle co nic. To jest pod dachem na peronie pkp, więc światło jest takie ciut dwukierunkowe z założenia

15 lat temu
czarek

czarek

A używanie blendy powinno być ścigane prokuratorem :-)

15 lat temu
janus

janus

Wezyk to podstawa. Tak jak zgubienie wezyka to dramat.

Ja tez lubie niektore moje zdjecia, ktore sa ewidentnie niedobre. Ale to juz kwestia emocji, wiec osobiscie jestem ostrozny, bo nie majac dystansu - moge oceniac falszywie.

15 lat temu
Rosomak

Rosomak

skąd wiedziałeś, że zawsze chciałem mieć taką dzinsową sutannę?

sam siebie czasem zadziwiam jak to jest, że lubię niektóre zdjęcia mimo ewidentnych wad niemniej po tej sesyjce zakupiłem wężyk kood'a, bo szmaciane mi się w rękach rozlatywały.

15 lat temu
janus

janus

Cha, cha. Tak, wlasnie o to pytalem. Wygral Pan dzinsowa sutanne. Troche to poruszenie widac jednak. Ale to moze wlasnie z nerwow.

15 lat temu
Rosomak

Rosomak

czy mogę prosić o przeparafrazowanie pytania bo nie mam pojęcia o co pytasz. możliwe, że pytanie jest całkiem jasne a niezrozumienie to z nerwów.
edit: aaa czy z ręki? nie, ale z czasów kiedy nie używałem wężyka, a za to nadużywałem długich czasów :>

15 lat temu
janus

janus

Z rynki? Czy jak...?

15 lat temu