Tytuł: Jeszcze o mgle

wosk

Marian odzyskał formę. Na razie literacką. Liczymy też na jakieś obrazki, ale takie krótkie felietony też mogą być. A zdjęcie dobre i wymowne, również politycznie ;)

skpt

Dobre. Dałbym tytuł: Modlitwa o ciemność.

Marian

Decydujący momęt, może wystarczy poczekać? W wielkim formacie to forma kontęplacji, artysta sam, odcięty peleryną od świata, od światła, mający lewo po prawej a prawo po lewej, górę na dole, dół na górze, niczego nie będąc już pewny, zdeprywowany, czeka na kozę. Ale czy przyjdzie a jak przyjdzie to skąd. Czy aby to nie kozioł i od tyłu. Czy w LF przód też jest zamieniony? Czy patrzymy w tył widząc przód czy może na zad? Może zatem lepiej jest bez kozy na krzywym drzewie

skpt

Niestety nie dysponuję. Miałem jedną, ale na pochyłym dachu. A poza tym gdzieś się zapodziała.

Marian

Koza by ożywiała kąpozycję.