Tytuł: Czwarta nad ranem #6

A'propos centrów handlowych. M1 było pierwszym takim "supercentrum", jakie otworzono w Radomiu. Pamiętam dzień otwarcia, bo dawali wino musujące i darmowe wiaderko do mieszania farby, w sklepie budowlanym. Przy czym ja nie wziąłem udziału w tej uroczystości... Nie było szans, żeby się dopchać. Wtedy nikt jeszcze nie wiedział, że te "konie trojańskie" wielkiego handlu rozplenią się, niczym perz na grządce z marchewką i nie będzie później sposobu, żeby to opanować. Tymczasem, rzeczywiście, już po kilku latach, takich centrów handlowych było w Radomiu. cztery. A teraz, nie wiem ile jest, ale drobny handel szlag trafił już dawno. Masa ludzi straciła pracę, główna ulica w mieście straszy sklepami pozabijanymi na głucho, deskami, wiele budynków popada w ruinę, większość zakładów przemysłowych (z których Radom słynął), została zaorana... Ale jest good news. Możecie sobie pospacerować po pięknych centrach handlowych i uruchamiając wodze wyobraźni popatrzeć, co możnaby było w nich kupić, gdyby tylko było gdzie zarobić parę złotych...

Tak czy inaczej, ogromny neon M1, na tle nieba o czwartej nad ranem, wygląda dość interesująco. Jeśli nie liczyć kompletnego braku szczegółów w cieniach.