27-08-2020 19:11
Tytuł: Mały, szary domek
Gdzieś na Dolnym Śląsku. Negatyw baj Epoksy, lab JanQ, hardłer KAT, concept i softłer Maryan. Projekt zbiorowy AT. Tak jakby. No nie całego, ale wiadomo o co kaman.
Komentarze
skpt
Nie wiem czy dokumentowanie na kliszy ma dziś szanse powodzenia. Dokument, jako taki, chyba nie powinien być barwiony emocją. A coraz trudniej znaleźć uzasadnienie dla wydawania pieniążków na materiały tradycyjne dla dokumentowania, któremu ta emocja nie towarzyszy. Pomijam już kwestie jakości tego dokumentu. Cyfrowe narzędzia dają "w pakiecie" całą paletę narzędzi (choćby korekta perspektywy, czy wad obiektywów). Sam robię na filmie dużo zdjęć dokumentalnych bliskich. No ale to ma dla
mnie dużą wartość emocjonalną, jestem zupełnie nieobiektywny, a poza
tym rezultaty są cokolwiek warte tylko dla mnie. Tak czy inaczej rzeczywiście bardzo brakuje zdjęć np. Sternika, więc przytyk, że nuda, jest jak najbardziej na miejscu (-:
Marian
Kiedy to jest dzieło powstałe z egzystencjonalnego bólu i nie przedstawia starego budynku a jest metaforą życia i cierpienia. Ale ok ok?
olowek74
Nareszcie jakieś zdjęcie na tym forum,a nie "artystyczna" wydumka. Marian,to nie przytyk.Po prostu już wszyscy chyba zapomnieli o dokumentacyjnej roli fotografowania.
Marian
Ok ok
implicite
Limit głupich pytań do admina na ten miesiąc już wyczerpałem. Musze poczekać do wtorku.
Marian
Lepiej? Lepiej zapytaj admina...
implicite
Maryan, czemu psujesz pierwszą stronę?
Marian
Odwiedził cię ten pan?
implicite
Ok ok.
Marian
I nic o zdjęciu...
marek1953
Negatywy paliły się łatwo, wzór rakiety na paliwo stałe wtedy zamieścił Młody Technik albo Horyzonty Techniki. My produkowaliśmy wodór nie pamiętam z czego. Tlen też. Acetylen z karbidu. Proch pozyskiwaliśmy z główek zapałek. Wsypywało się to między dwie skręcone śruby. Smród i wystrzały słychać było na każdym podwórzu. Potem podnieśli cenę zapałek do 50 groszy i zabawy stały się droższe. Dzisiaj tablet zastępuje podstawową wiedzę przyszłych inżynierów.
KAT
Przez pewien szumny okres mojego zycia, bylem podworkowym chemikiem.Wszelkie dymy,smrody,siarkowodory,halasy nie do zniesienia,to byla moja domena.Kolego Marku,naped do rakiet tworzylem z czarnego prochu i starej tasmy filmowej kinowej ,proch mial lepszy ciag.O ile mi wiadomo,negatywy do aparatow nie byly latwopalne.
Marian
Ja nie robiłem na celuloidzie i tych wartościowych tez nie mam. Może przyczyna jest inna?
marek1953
Z celuloidowych negatywów robiło się rakiety. Przez to nie mam wielu wartościowych zdjęć.
Marian
Z Pankiny K jak korn? Może Hitler zabronił. Nie mam pojęcia. Takie detale to tylko Epoksy albo JaneQ. Ja jestem początkującym pankinistą. Tej na celuloidzie to nawet nie miałem.
Loel
Kto ukradł kolor ?
Marian
Pliki zginą, negatyw można gdzieś schować i odnaleźć.