26-02-2009 00:46
Tytuł: Burza
minolta, XP2, filtr czerwony fiolecik zdjęty w psie - tak mi się przynajmniej wydaje - tyle że teraz jakby cosik niebieskie
Komentarze
rafaln70
Jest taki prosty programik do ściągania koloru B/Works z kilkoma efektami . Przy odrobinie pracy np. w gimpie uzyska sie trochę lepsze efekty ale jak na automat działa całkiem fajnie .
http://legalne.info/soft/470/B-Works
Grisza
fajny stalowy ten zafarb zostawiłbym, a co do taktyki zdejmowania to jednak przejście do skali szarości jest najskuteczniejsze, desaturacja w sumie też daje radę
Filet
Szukaj szukaj! Nic w przyrodzie nie ginie
A przy pozbywaniu się zafarbu odradzam przełączanie na skalę szarości...trochę się traci. Najlepiej jest moim zdaniem zdjąć do zera saturację. W Ps'ie tego aż tak bardzo nie widać, ale różnica jest.
jasio
Dzięki, Irmi. Na początku uznałam, że taka uroda tych negatywów, ale kiedy już ktoś zwrócił na to uwagę zaczęło mnie to irytować. Suwaczki zmieniają tylko odcień zafarbu, więc mam za sobą frustrujący wieczór. Chyba w końcu zakrzątnę się koło kabla od skanera, który wraz z niezliczonymi ksiązkami,zdjęciami,Bardzo Ważnymi Dokumentami itd poległ gdzieś podczas przeprowadzki. Nawiasem mówiąc zaginęła bez wieści także kostka od statywu - masz może jakiś pomysł?
irmi
jest zafarb, jesli Ci nie przeszkadza to spoko, a jesli wolisz prawdziwe cz-b i masz PS-a, to nie kombinuj z suwaczkami tylko zamień RGB na "skalę szarości
jasio
Też tak słyszałam, chociaż akurat przy XP2 widać różnicę.
slawoj
Może się mylę, ale wydaje mi się, że filtr czerwony daje bardziej wyraziste kontrasty z negatywami cz-b do ręcznego procesu.
CHoSSeN_OnE
Że sobię pozwolę na wtrącenie się w dyskusję na temat BW w komputrze. Zjechanie saturacją na sam dół jest imho lepszym rozwiązaniem. Na skali szarości traci się na szczegółach. Stwierdzono doświadczalnie.