Tytuł: Moja okolica

Marian

Bizancjum wraca na zachód, tak to widzę.

Res

jaja to będą jak komin runie na kopułę

rafcio

Ale jaja.

Wilkosz

Wymoderowałeś trochę tekstu. Szkoda. Akurat tu mówiło się o rzeczach ważnych, nie o jakiś pierdołach.

implicite

Grzesiu, jakbyś nie zauważył, to już po sprawie.

Wilkosz

kborowski napisał(a): Ludzie, którzy nie lubią/nienawidzą tego, czego nie znają i nie rozumieją, obcego. A nie chcą poznać i zrozumieć, bo nie lubią/nienawidzą.

Krzysiu udowodnij, że jesteś inny. Póki co to tylko piardy i mądralkowanie.

Wilkosz

Jaaaaaaaaa pierdziele. Ludzie opamiętajcie się. Gdybym skojarzył, że ta budowla ma jakieś związki z jakąkolwiek religią nic bym nie pisał.

Współczucie dotyczyło okoliczności betonowo-miejskich!!!

Ręce opadają. Tolerancja.

DAAD

kborowski nie ma za co przepraszać, ja się oduczyłem obrażać już dawno.
Proszę tylko o jedno, cokolwiek by się nie działo, nie oceniaj publicznie ludzi.

implicite

Mnie zaintrygował fragment manifestu Dominika dotyczącego jego wystawy: podglądanie rzeczywistości sprowadza na nas chmurne myśli (cytuję z pamięci). Prosto: Cioran.

kborowski

Bardzo mnie to cieszy, odniosłem zupełnie przeciwne wrażenie. W takim razie przepraszam, co, mam nadzieję, kończy niefortunną dyskusję.

DAAD

Steuermann napisał(a): męczę tego Ciorana.

Dobry znak na przyszłość

Steuermann

DAAD napisał(a): ... myśl:\\\\\\\'Jesteśmy maszynami do uświadamiania sobie niewyobrażalnego ...\\\\\\\'

Kogoś(?) nieźle poniosło Obawiam się, że jesteśmy maszynami do czegoś zupełnie innego. Przy okazji: męczę tego Ciorana.

DAAD

Kolegom za wsparcie dziękuję.
Ale ja naprawdę wychowałem się w czasach, gdy wszyscy musieli myśleć identycznie. Może stąd mój szacunek do tolerancji.

implicite

Znam DAAD-a na tyle, żeby wiedzieć, że jest bardzo tolerancyjny, toleruje nawet głupotę, choć mam nadzieję, że tylko do pewnych granic.

foto-amator

DAAD napisał(a): Wiem to teraz bardzo modne, ale po łapach można dostać.

DAAD

Do kborowski.

Masz problem z rozumieniem słowa pisanego to widać.
Poza tym nie oceniaj publicznie innych, bo wychodzi z ciebie najgorsze, co może w człowieku mieszkać. Wiem to teraz bardzo modne, ale po łapach można dostać.

A w kwestii poruszanej przez kborowski, przeczytałem wczoraj wieczorem piękną myśl:\\\"Jesteśmy maszynami do uświadamiania sobie niewyobrażalnego, a żyjemy wciąż jak zwierzęta, subiektywni, z własnymi gustami i preferencjami.\\\"

zygmunjanb

Proszę Kol. Darka (DAAD) zostawić w spokoju gdyż jego zdanie w tym temacie jest podobne do mojego a jego komentarz dotyczył innej kwesti.

kborowski

Daad, nie wydaje mi się, żebym miał z tym problem.
Dla uzupełnienia mojej wcześniejszej wypowiedzi - jedyny brak tolerancji, który akceptuję, to brak tolerancji dla rasizmu i ksenofobii, a takim smrodkiem mi tu zaleciało w komentarzach.

DAAD

kborowski napisał(a): Na pocieszenie dodam, że w społeczeństwie jednostki pokroju Daada

Jakiś problem macie jednostko kborowski?
Piszcie na priv jednostko kborowski.

kborowski

Na pocieszenie dodam, że w społeczeństwie jednostki pokroju Daada, czy Wilkosza, są jednak w mniejszości. Taką mam nadzieję.
Ludzie, którzy nie lubią/nienawidzą tego, czego nie znają i nie rozumieją, obcego. A nie chcą poznać i zrozumieć, bo nie lubią/nienawidzą.

Dlatego tak ważna jest Twoja praca.

Steuermann

zygmunjanb napisał(a): ... Dziwi mnie ostatnio całkowity brak tolerancji do tego co jest inne....

Za ścianą mam arabskich studentów. Sympatyczni młodzi ludzie. I tyle w temacie.

zygmunjanb

Wilkosz napisał(a): Współczuję. Zwyczajnie, po ludzku współczuję.

To ja raczej Tobie współczuję za brak tolerancji dla ludzi którzy niczym się nie różnią od Ciebie, może jedynie tym że się urodzili w innym miejscu i w innej TRADYCJI bo wyczuwam tu aluzję niechęci do odwiedzających wyżej pokazany meczet.
W mieście w którym mieszkam mamy 4 obozy dla uchodźców i uwżam że to jest w porządku choć czasami też tam mogą się znajdować chwasty ale większość z nich uciekła przed prześladowniami i wojną.
I tak np.50 metrów od mojego domu hindusi mają swoją świątynię i co pewien czas wyprowadzają swojego bożka przy dziwięku bębnów na spacer (w mojej skrzynce na listy zostawiają przeprosiny za ewentualny hałas z tym związany) a raz widząc że sobie fotografuję zaprosili mnie do środka pozwalając mi robić zdjęcia twierdząc że przecież nie mają nic do ukrycia, z czego chętnie skorzystałem fotografując ich piękne kobiety w tradycyjnych, barwnych strojach.
Dziwi mnie ostatnio całkowity brak tolerancji do tego co jest inne....

Wilkosz

Współczuję. Zwyczajnie, po ludzku współczuję.

PiotrCe

DAAD napisał(a): Do wszystkiego można się przyzwyczaić.

Nawet do żony.

DAAD

Do wszystkiego można się przyzwyczaić.