Autor

mirvald

08-12-2016 17:29

Tytuł: Droga

Praktica MTL5, Fuji 400H, 2008 rok. Zastanawiam jak ATeiści zapatrują się na obróbkę cyfrową zdjęć analogowych. To zdjęcie było dotknięte PSem. Skanowane Plustekiem 7300.

Komentarze

peryskop

peryskop

GomerPyle napisał(a):

a każdego za to stać na pełną wersję Fotoszopa?
(Czy Fomabrom czy Fomatone to drogie papiery? - w cz-b u \\\\\\\'pana marka\\\\\\\' pewnie tak, bo zdziera okrutnie).


Fajna dyskusja swoje 0,5 groszy dodam.

ja w ciągu pół roku odstałem od internetowych znajomych prawię cała ciemię na mały obrazek (w obiektyw do powiększalnika zainwestowałem - fotonbrom 24x30 biały - karton - twardy- mat 50 karteluszek też dostałem. Mam małą łazienkę w wielkim lubelskim bloku, 2 małych synów (o żonie nie wspomnę, pracę zawodową i prawie 0 wolnego czasu - i to prawie 0 chcę poświęcić na prące w ciemni - więc się da. Jest takie powiedzenie coś tam rąbek u spódnicy - i chyba tym zakończę swoje wywody

8 lat temu
GomerPyle

GomerPyle

jac123 napisał(a):
DAAD napisał(a):
Jac123 obraz na kliszy, jest jedynie materiałem wyjściowym.
To co chcesz pokazać, urodzić się musi w Twojej głowie.

To co chcę pokazać rodzi się w mojej głowie jak naciskam spust (aparatu). Pod powiększalnikiem to już trochę za późno , aby powstało \\\\\\\'dzieło które zadziwi świat\\\\\\\'.
Myślenie trzeba włączyć trochę wcześniej.


Oczywiście, że negatyw jest tylko materiałem wyjściowym i musi być starannie wykonany - pod to co chcemy robić dalej - a więc zrobić z niego slajd, grafikę w jakimś wywoływaczu lithowym (negatyw, nie papier!) itd.. a potem szaleć z wszelkimi technikami (bromoleje, przetłoki, lithy, głupia sepia - już jest taką ingerencją, że hej!), o filtrowaniu czy split gradingu, maskowaniu, przypalaniu i innych torturach nie wspomnę - chodzi o interpretację i prezentację obrazu - dostajemy obrazek, ale jeszcze trzeba go oprawic i powiesic, wtedy mamy produkt skończony. Siłą rzeczy internet wymusza pewne kompromisy, ale nie ma co dorabiać do tego ideologii o jakichś \\\"alternatywnych\\\" technikach analogowych. No sorry - jak mnie nie stać na rower albo nie mam go gdzie trzymać, bądź zwyczajnie mi się nie chce, to jazda wirtualnym rowerkiem na kompie, łydek mi nie wyrobi, więc nie ma co ich napinać. Tak tu będzie, że zawsze trochę półprodukty będziemy oglądać i rozważać co możnaby było, gdyby było można. I już, nie ma co narzekać. Na pewnym brytyjskim forum dla ciemniowców i analogowców wprowadzono nakaz - tylko publikacja zcyfryzowanych odbitek. Jedni sobie na to mogą pozwolić inni niekoniecznie.

8 lat temu
GomerPyle

GomerPyle

hasa napisał(a):
Ludzie Litości nikt tu nie wrzuca prac prosto ze skanera [..] tudzież pocztówkami z Krupówek.


Lithosci! Ja Ci dam kolory.. zobaczysz, i pocztówkie z Krupówek ..prosto ze skanera, jeszcze ciepłe będzie.

dzień dobry wszystkim!

8 lat temu
Adriano

Adriano

....oj nie przepadam za krupnikiem. Z tego co tu czytałem to najgorszy film na świecie to HP5 chyba....

8 lat temu
epoxy1

epoxy1

Wilkosz, odstąp od pankinistów i pomidorowej. Po dobroci mówię. Krupnik to samo zło, i Foma 400.

8 lat temu
DAAD

DAAD

A wibrator to elektromechanika.

8 lat temu
jac123

jac123

Adriano napisał(a):
jac123 napisał(a):
Komputery dzisiaj wygrywają w szachy z mistrzami ...
Ocenić negatyw można tylko na \\\\\\\'żywo\\\\\\\', tutaj mamy tylko namiastkę rzeczywistości.


No ale to matematyka, a my o sztuce.....zdecydowanie tak.

A muzyka?
Klawisze, a nawet perkusja elektroniczna, a to są komputery ...

8 lat temu
Adriano

Adriano

jac123 napisał(a):
Komputery dzisiaj wygrywają w szachy z mistrzami ...
Ocenić negatyw można tylko na \\\'żywo\\\', tutaj mamy tylko namiastkę rzeczywistości.


No ale to matematyka, a my o sztuce.....zdecydowanie tak.

8 lat temu
jac123

jac123

Adriano napisał(a):
bardzo ciekawa dyskusja.

...- albo komputer odegrał nuty,
...- prezentowanie gołych skanów żeby ocenić negatyw jest kompletnym pomieszaniem,


Komputery dzisiaj wygrywają w szachy z mistrzami ...
Ocenić negatyw można tylko na \'żywo\", tutaj mamy tylko namiastkę rzeczywistości.

8 lat temu
Adriano

Adriano

bardzo ciekawa dyskusja.

- nawet najlepsza obróbka i umiejętności nie pomogą słabemu zdjęciu,
- konwencja forum wymusza sytuację, że wbrew intencji i nazwie jesteśmy wszyscy cyfrowi i licytowanie się kto bardziej......to ja nie wiem po co za bardzo
- kopiowanie negatywu wprost jest zabraniem sobie przez własne narzucone ograniczenia wielu możliwości i jest w zasadzie czymś takim jakby ocr odczytał tekst, albo komputer odegrał nuty,
- najgorsze zdjęcia dla mnie to odwzorowanie rzeczywistości,
- prezentowanie gołych skanów żeby ocenić negatyw jest kompletnym pomieszaniem,
- kultowa ramka z gotowców sprawia że zdjęcie jest bardziej pro....a to wymaga obróbki
- niektórzy mimo, że zagorzali analogowcy są strasznie zerojedynkowi,

....to taka moja garść nikomu niepotrzebnych przemyśleń przed snem. Dobranoc.

EDIT: tak wiem....ortografia

8 lat temu
Wilkosz

Wilkosz

hasa napisał(a):
Potrzebuje tylko kod pocztowy słowo się rzekło


Płot masz, kobyłkę doprowadzę!

8 lat temu
hasa

hasa

Dałbyś linka . No i mam dla ciebie printa. Więc na gwiazdkę dojdzie. Potrzebuje tylko kod pocztowy słowo się rzekło

8 lat temu
Wilkosz

Wilkosz

hasa napisał(a):
Plfoto , gdzie kolory podbijane są 3krotnie i ludzkie oko takich nigdy nie widziało. Niestety większości podoba się taka bajka i wszyscy są szczęśliwi.


I plfoto zdąża w słusznym kierunku; słynny pankinista co wołał, a potem utrwalał w pomidorowej, podbija tamtejszą galerię więc będzie dla at sroga końkurencja.

8 lat temu
hasa

hasa

Nie śnij kolego soft to soft . Ja skanuje negatywy jako diapozytyw i odwracam za pomocą krzywej alkosa. Też softowo tylko inna maniera.

8 lat temu
jac123

jac123

hasa napisał(a):
Ludzie Litości nikt tu nie wrzuca prac prosto ze skanera ...

Jak to, ja wrzucam.

8 lat temu
jarek

jarek

Skład: syrop glukozowy, mleko w proszku, aromaty identyczne.
Produkt identyczny z oryginałem.

8 lat temu
jac123

jac123

GomerPyle napisał(a):
mnie płetwy opadły i nic już dziś nie napiszę.. dobranoc!

To się nazywa siła argumentów ....

8 lat temu
hasa

hasa

Ludzie Litości nikt tu nie wrzuca prac prosto ze skanera To tak jakby wejść do ciemni i cisnąć negatyw na standardowych 8sekundach przy przysłonie 5,6 Mamy to szczęście że nie goszczą tu prace rodem z Plfoto , gdzie kolory podbijane są 3krotnie i ludzkie oko takich nigdy nie widziało. Niestety większości podoba się taka bajka i wszyscy są szczęśliwi. Na chwile obecną AT jest miejscem nie skażonym bajkowymi kalendarzami , tudzież pocztówkami z Krupówek.

8 lat temu
GomerPyle

GomerPyle

mnie płetwy opadły i nic już dziś nie napiszę.. dobranoc!

8 lat temu
jac123

jac123

implicite napisał(a):
jac123 napisał):
Pod powiększalnikiem to już trochę za późno , aby powstało \\\\\\\'dzieło które zadziwi świat\\\\\\\'.

Rewelacja. Do północy powinienem zebrać materiał na rasowy felieton. \\\'Jackowce\\\' będą jak się patrzy.

All rights reserved!

8 lat temu
implicite

implicite

jac123 napisał):
Pod powiększalnikiem to już trochę za późno , aby powstało \\\'dzieło które zadziwi świat\\\'.

Rewelacja. Do północy powinienem zebrać materiał na rasowy felieton. \"Jackowce\" będą jak się patrzy.

8 lat temu
DAAD

DAAD

Artysta fotografuje duszą, myślenie pełni funkcję pomocniczą.
Z tego powodu, tak mało jest artystów i ludzi myślących.

8 lat temu
jac123

jac123

DAAD napisał(a):
Jac123 obraz na kliszy, jest jedynie materiałem wyjściowym.
To co chcesz pokazać, urodzić się musi w Twojej głowie.

Kolejny przykład - slajd. Co pokazujesz na ścianie? To co jest na kliszy! Tu nie ma miejsca na błędy.

8 lat temu
jac123

jac123

DAAD napisał(a):
Jac123 obraz na kliszy, jest jedynie materiałem wyjściowym.
To co chcesz pokazać, urodzić się musi w Twojej głowie.

To co chcę pokazać rodzi się w mojej głowie jak naciskam spust (aparatu). Pod powiększalnikiem to już trochę za późno , aby powstało \"dzieło które zadziwi świat\".
Myślenie trzeba włączyć trochę wcześniej.

8 lat temu
DAAD

DAAD

Jac123 obraz na kliszy, jest jedynie materiałem wyjściowym.
To co chcesz pokazać, urodzić się musi w Twojej głowie.

8 lat temu
implicite

implicite

jac123 napisał:
Teoteryzując oczywiście, jeśli dobrze naświetlę kliszę , to obraz na papierze będzie taki sam.

Cudowne zdanie. Więcej takich i będzie materiał na felieton.

8 lat temu
jac123

jac123

Żeby mnie dobrze zrozumieć, to nie jestem przeciw cyfrowym ingerencjom itp. Ale jest tu miejsce w internecie o tym co na kliszy, to starajmy się dyskutować o kliszy, a nie cyfrowych odmianach obrazu.
Cyt.
\"Na odbitce zazwyczaj nie mam obrazka najbardziej zbliżonego do kliszy, bo też go nie szukam i przecież o co innego w pracy w ciemni chodzi.\"
Jak to nie ? A gdzie jest ten pierwowzór, jeśli nie na kliszy?
Przecież staram się naświetlić , skadrować itd kliszę w możliwie doskonały sposób. Jeśli mi się to udaje to pod powiększalnikiem nie mam za wiele do pracy.
Teoteryzując oczywiście, jeśli dobrze naświetlę kliszę , to obraz na papierze będzie taki sam.

8 lat temu
DAAD

DAAD

Pewnie w dodatku jedynie w fotografii czarnobiałej. Bo w kolorze, to już nijak się nie da.

8 lat temu
GomerPyle

GomerPyle

tak do końca w tekst \"robię tylko to co zrobiłbym pod powiększalnikiem\" - wierzę tak absolutnie tutaj tylko jednej osobie (i nie jestem to ja sam)

8 lat temu
PiotrCe

PiotrCe

jac123 napisał(a):
To zależy. Mnie osobiście interesuje obraz , który jest najbardziej zbliżony do tego jaki jest na kliszy, wtedy jesteśmy wierni oryginałowi i możemy porozmawiać o ewentualnych błędach lub przeciwnie doskonałości fotografii ANALOGOWEJ.
Drugim przypadkiem będzie oczywiście skan zdjęcia spod powiększalnika, wierny temu co jest na papierze.
Natomiast im więcej bawimy się w PS itp tym bardziej oddalamy się od ww fotografii analogowej.
Oczywiście to mój punkt widzenia na zdjęcia prezentowanie w galerii AT, którego niektóre osoby tu nie podzielają.


Podzielam ten pogląd. Digitalizacja zawsze niesie pokusę \"tuningu\" zdjęcia. Celowo używam tego sformułowania bo niesie ono, wg mnie, w sobie przekształcanie wykraczające daleko poza analogowe możliwości ingerencji w obraz (powiększalnik).

8 lat temu
GomerPyle

GomerPyle

jac123 napisał(a):
DAAD napisał(a):
jac123 napisał(a):
Mnie osobiście interesuje obraz , który jest najbardziej zbliżony do tego jaki jest na kliszy, wtedy jesteśmy wierni oryginałowi i możemy porozmawiać o ewentualnych błędach lub przeciwnie doskonałości fotografii ANALOGOWEJ.


Tak to znana postawa. Mnie interesuje jednak wynik ostateczny, to znaczy taki jaki chcę pokazać widzowi.
Nie jestem, a powinienem z racji wieku, być ortodoksem.
Obraz końcowy nigdy nie będzie odwzorowaniem rzeczywistości.
Gdyby tak miało być, fotografia artystyczna nie miała by najmniejszego sensu.

No tak ale usunąłeś ostatnie zdanie w mojej wypowiedzi ...
Wynik ostateczny interesuje mnie jeśli pracuję pod powiększalnikiem lub w jakimś programie graficznym celem wydruku na drukarce, wtedy owszem.
Druga sprawa jeśli mam pracować w PSie i następnie drukować na drukarce , to cała ta fotografia analogowa w zasadzie o kant dupy.
Jeśli mam dyskutować o fotografii analogowej na AT, to spodziewam się że w galerii zobaczę obraz najbardziej zbliżony do tego na kliszy. Bo w innym wypadku będziemy rozmawiać o fotografii cyfrowej.


Czyli cyfrową postać ćwierć-produktu, jeśli obraz cyfrowy ma być najbardziej zbliżony do tego na kliszy. Na odbitce zazwyczaj nie mam obrazka najbardzizej zbliżonego do kliszy, bo też go nie szukam i przecież o co innego w pracy w ciemni chodzi.. o interpretację obrazu. :-) Zaraz dojdziemy do logicznego w sumie twierdzenia, że fotograf analogowy powinien wpuszczać właściwie tylko skany z odbitek, bo inaczej to lepiej, żeby sobie kupił cyfrę

8 lat temu
DAAD

DAAD

Jac123 tu dyskutujemy o fotografii i fotografiach.
Ale na ekranach oglądamy jedynie protezy, tego co zrobiliśmy.
Niestety taką hybrydę wymusza stan zaawansowania techniki i wyżej pupy nie podskoczysz.
Galerię AT należy oglądać, jak wglądówki przed powiększeniem i nic więcej.

8 lat temu
jac123

jac123

DAAD napisał(a):
jac123 napisał(a):
Mnie osobiście interesuje obraz , który jest najbardziej zbliżony do tego jaki jest na kliszy, wtedy jesteśmy wierni oryginałowi i możemy porozmawiać o ewentualnych błędach lub przeciwnie doskonałości fotografii ANALOGOWEJ.


Tak to znana postawa. Mnie interesuje jednak wynik ostateczny, to znaczy taki jaki chcę pokazać widzowi.
Nie jestem, a powinienem z racji wieku, być ortodoksem.
Obraz końcowy nigdy nie będzie odwzorowaniem rzeczywistości.
Gdyby tak miało być, fotografia artystyczna nie miała by najmniejszego sensu.

No tak ale usunąłeś ostatnie zdanie w mojej wypowiedzi ...
Wynik ostateczny interesuje mnie jeśli pracuję pod powiększalnikiem lub w jakimś programie graficznym celem wydruku na drukarce, wtedy owszem.
Druga sprawa jeśli mam pracować w PSie i następnie drukować na drukarce , to cała ta fotografia analogowa w zasadzie o kant dupy.
Jeśli mam dyskutować o fotografii analogowej na AT, to spodziewam się że w galerii zobaczę obraz najbardziej zbliżony do tego na kliszy. Bo w innym wypadku będziemy rozmawiać o fotografii cyfrowej.

8 lat temu
implicite

implicite

DAAD napisał:
implicite napisał:
Spora część z nas - mam nadzieję, że dominująca - bardziej ceni fotografie, niż obrazki fotograficzne.


Gadanie, zaledwie parę osób.

Cicho...!

8 lat temu
DAAD

DAAD

implicite napisał(a):
Spora część z nas - mam nadzieję, że dominująca - bardziej ceni fotografie, niż obrazki fotograficzne.


Gadanie, zaledwie parę osób.

8 lat temu
implicite

implicite

Nie istnieje coś takiego jak odwzorowanie rzeczywistości 1:1. Każde bowiem będzie modelem, a model - interpretacją. Tutaj w dobrym tonie jest pokazywać prace, które w postaci cyfrowej są zbliżone do tego, co można osiągnąć pod powiększalnikiem. Spora część z nas - mam nadzieję, że dominująca - bardziej ceni fotografie, niż obrazki fotograficzne.

8 lat temu
DAAD

DAAD

jac123 napisał(a):
Mnie osobiście interesuje obraz , który jest najbardziej zbliżony do tego jaki jest na kliszy, wtedy jesteśmy wierni oryginałowi i możemy porozmawiać o ewentualnych błędach lub przeciwnie doskonałości fotografii ANALOGOWEJ.


Tak to znana postawa. Mnie interesuje jednak wynik ostateczny, to znaczy taki jaki chcę pokazać widzowi.
Nie jestem, a powinienem z racji wieku, być ortodoksem.
Obraz końcowy nigdy nie będzie odwzorowaniem rzeczywistości.
Gdyby tak miało być, fotografia artystyczna nie miała by najmniejszego sensu.

8 lat temu
mirvald

mirvald

Fotoszop kosztuje, to fakt. Ale teoretycznie, dużo mniej wygodnie co prawda można się obejść Gimpem. Nie chodziło mi jednak o aspekty finansowe, bo prawdziwy hobbysta(wariat nałogowiec) na sprzęt wyda każde pieniądze. Fotoszop jest szybszy i precyzyjniejszy. Te same efekty na powiększalniku to kupa prób, jeszcze więcej zepsutego papieru, no chyba że mowa już o większym cudaczeniu cyfrowym, ale to nie o to mi chodziło w moim pytaniu.

8 lat temu
hasa

hasa

Pozornie rzecz wydaje się prosta W praktyce jest już inaczej. Na tą chwile finalnym obrazem jest wydruk na dobrym papierze. Jak zrobię ciemnie to będę naturalnie siłą rzeczy starał się te negatywy przenieść na papier pod powiększalnikiem. Wracając do tematu i tak najważniejszy jest zdrowy rozsądek.

8 lat temu
GomerPyle

GomerPyle

hasa napisał(a):
Nie każdego stać na ciemnie drogie papiery i inne bajery . Ale ja ostatnio zamówiłem sobie 16 printów na papierze Ilford gold mono silk. Kosmos


a każdego za to stać na pełną wersję Fotoszopa?
(Czy Fomabrom czy Fomatone to drogie papiery? - w cz-b u \"pana marka\" pewnie tak, bo zdziera okrutnie).

8 lat temu
jac123

jac123

mirvald napisał(a):
... to forum jest jednak bardziej ortodoksyjne.

To zależy. Mnie osobiście interesuje obraz , który jest najbardziej zbliżony do tego jaki jest na kliszy, wtedy jesteśmy wierni oryginałowi i możemy porozmawiać o ewentualnych błędach lub przeciwnie doskonałości fotografii ANALOGOWEJ.
Drugim przypadkiem będzie oczywiście skan zdjęcia spod powiększalnika, wierny temu co jest na papierze.
Natomiast im więcej bawimy się w PS itp tym bardziej oddalamy się od ww fotografii analogowej.
Oczywiście to mój punkt widzenia na zdjęcia prezentowanie w galerii AT, którego niektóre osoby tu nie podzielają.

8 lat temu
hasa

hasa

Nie każdego stać na ciemnie drogie papiery i inne bajery . Ale ja ostatnio zamówiłem sobie 16 printów na papierze Ilford gold mono silk. Kosmos

8 lat temu
GomerPyle

GomerPyle

to forum chciałoby być bardziej ortodoksyjnie, ale nie ma na to czasu, chęci, środków.. albo wszystkiego po trochu Odbitki jednak wszyscy chętnie tu oglądamy - hopsztosy z fotoszkopem są nudne na dłuższą metę.

8 lat temu
jac123

jac123

Takie trochę jakby otworkiem zrobione...

8 lat temu
mirvald

mirvald

O! I to jest odpowiedź. Czyli wszystko to co jestem w stanie wymaskować pod powiększalnikiem, split grading na papierach wielogradacyjnych, czy nawet wkopiowanie innego negatywu będzie dopuszczalne o ile wygląda naturalnie. W tym przypadku skanuję negatyw i dalej obrabiam PSem, ale inaczej musiałbym zrobić powiększenie w ciemni i dopiero pozytyw zeskanować. Jakoś odniosłem wrażenie, że to forum jest jednak bardziej ortodoksyjne.

8 lat temu
hasa

hasa

Istotą jest finalny print jaki będziesz chciał pokazać. Na tej fotografii wszystko wygląda normalnie nie ubogacałeś tego zdjęcia jakoś kosmicznie. Też mam doświadczenia z PS ale na chwile obecną stosuje tylko Jasność/kontrast, Ekspozycja z korektą gammy no i levele tzw poziomy. Wszelkie hdr udziwnienia i inne destrukcyjne działania nie są mile widziane.

8 lat temu
mirvald

mirvald

Tematem zdjęcia jest droga. Fotografia pochodzi z cyklu, gdzie motywem przewodnim była droga. Der Weg is das Ziel. Takie, można powiedzieć, spojrzenie podróżnicze. A teraz trochę o kompozycji tego kadru. Naświetlony jest na drogę, z założeniem że prześwitujące od pola słońce może się nie zmieścić w tonaloności negatywu (do poprawienia później - to tu potrzebny był photoshop). Obiektyw, jakiego użyłem, to Mir 20, taka rosyjska kopia Flektogona 20. Proporcje kadru również nie są zachowane z klatki 24x36, lekko przycięty z dołu. Założeniem było stworzenie wąskiej panoramy i efektu kadru filmowego.
Podsumowując, pochylenie obiektywu wynika niejako z pomysłu i sposobu przedstawienia motywu przewodniego.

8 lat temu
Wilkosz

Wilkosz

Jest nastrój przyjemny.

8 lat temu
DAAD

DAAD

Barwy fajne, kadr jakby Ci obiektyw lekko opadł.

8 lat temu