29-09-2016 21:46
Tytuł:
Olek OM4 Ti, Zuiko 85/2 Fujichrome Velvia 50 Fuji Hunt Chrome E6
Komentarze
Wilkosz
Jak zespołu nie poważam tak tę piosneczkę, a i owszem
Rosnę sobie dołem głowa górą nać
Kto mi powie co się jeszcze może stać
Miód z karotenem foto to to!
Polon
Rafcio, oczywiście, że sobie poradzisz. Już nie demonizujmy procesu E6. Każdy kto świadomie i sprawnie operuje procesem B&W da sobie radę w E6. To tak jak w B&W, będzie tak dobrze, jak starannie przemyślałeś i wykonałeś swoją pracę. W B&W jak zrobisz byle jak, to efekt też będzie byle jaki. Ze slajdem jest tak samo, zawsze coś wyjdzie (dopóki nie pomylisz kąpieli), natomiast czy wyjdzie dobrze zależy tylko i wyłącznie od Twojej staranności.
W E6 najważniejsza jest bezkompromisowość jeśli chodzi o zachowanie czystości roztworów oraz powtarzalność. Pierwszy wywoływacz oraz wywoływacz kolorowy nie mogą zostań zanieczyszczone wodą kranową (komplesowanie jonami metali, zmiana pH), ani nie mogą mieć absolutnie żadnej styczności ze sobą (nawet pary).
Pierwszym wywoływacz, zadymiacz oraz wywoływacz kolorowy. Przez te etapy tylko i wyłącznie kontakt z wodą destylowaną i staranne utrzymywanie temperatury (woda destylowana do płukania musi być z dokładnie tej samej łaźni co roztwory robocze).
Trzy pierwsze etapy mają kapitalne znaczenie dla balansu kolorów, nasycenia, D-max slajdu itd...
Po wywoływaczu kolorowym można już używać wody kranowej (aż do stabilizacji i finalnego płukania), oraz tolerancja temperatury i czasu jest już przyjazna, powiedzmy +/- 15s oraz +/- 5 °C.
Tak jak wspomniałem, najważniejsza jest staranność i powtarzalność.
Nie może w kluczowych momentach dochodzić do zawahania kolejności, szukania roztworu itd.
Wszystko musi być pewnie i wręcz automatycznie.
Polecam fotografowanie na slajdach, póki jeszcze mamy możliwość. To prawdziwy materiał kolorowy, a nie matryca z filtrem Bayera gdzie kolory są interpolowane pi razy drzwi z trzech podstawowych.
Slajd w warstwie barwników uczulonych na pasmo danego koloru posiada składowe o różnych czułościach, aby zarejestrować najsubtelniejsze nawet tony barw.
Uważam, że obraz ze slajdu jest zdecydowanie szlachetniejszy niż z rzutnika RGB.
Aparat cyfrowy zawsze będzie czas kupić, te będą tylko tańsze.
Poza tym, trzymać w ręku slajd, a gapić się w ekran monitora czytając zdjęcia z płytki, z której po 10 latach nic się nie będzie dało odczytać.... ble...
espresso
rafcio napisał(a): A czy ja dałbym radę? Kontrola całego procesu też jest dla mnie ważna... Zastanawiam się czy kupić cyfrę, czy wejść w slajdy i negatywy kolorowe... C41 już wywoływałem i dałem sobie rade. |
Ja już bardziej myślę o cyfrowym 645 do koloru które uzyskuje już akceptowalny poziom cen na rynku wtórnym. Ciekawa też jest propozycja fuji. Slajdy to wielka frajda, ale też niestety droga. Efekty Polona co prawda zachęcają, ale ekonomicznie jest wołać dużo filmów.
rafcio
Polon napisał(a):
Tomaszu, z Twoimi umiejętnościami i doświadczeniem w B&W, E6 to by była bułeczka z masłem. Tylko troszkę dłużej trzeba poprzelewać i pokręcić ![]() |
A czy ja dałbym radę? Kontrola całego procesu też jest dla mnie ważna...
Zastanawiam się czy kupić cyfrę, czy wejść w slajdy i negatywy kolorowe...
C41 już wywoływałem i dałem sobie rade.
espresso
Zbyt dobre aby było prawdziwe 😀
Marian
Ale jak co to polecam Albrechta z Frydlandu. Mniej gazu, więcej chmielu...
Polon
A, to ok
Marian
Piję w Szwejku, więc głód nie grozi. A faktycznie po dziesiątym jakby tak coś wzdyma. To wtedy jeszcze ze trzy żywieckie portery, na żołądek właśnie...
Polon
marian napisał(a): Kombinują a dobrego pilznera zrobić nie ma komu i muszę czeski pić... |
Wiesz jak jest z tymi pilznerami, brzuch rozpychają, jeść się chce a efekt słaby..

kriswojno
Czarna fortunę piłem już jak była tylko w jednej knajpie w Poznaniu i przepustkę brało się tylko po to...
A marchewka jak malowana, w sam raz pod fortunę
jac123
Polon napisał(a): Tak jest! Miłosław. Komesy to chyba najlepsze Polskie piwa jak dla mnie. Górna fermentacja, powtórna fermentacja w butelce. |

Marian
Kombinują a dobrego pilznera zrobić nie ma komu i muszę czeski pić...
Polon
Tak jest! Miłosław.
Komesy to chyba najlepsze Polskie piwa jak dla mnie.
Górna fermentacja, powtórna fermentacja w butelce.
Jantar
Komesy powstają chyba w moim ulubionym browarze Fortuna w Miłosławiu. Nie znam sie na piwach, ale z obserwacji wnioskuję, że Komesy z Fortuny to po prostu droższe piwa z jakiegoś powodu. Ale nie piłem. Za to Czarna Fortuna... ach ach, nr 1!
Polon
TomaszK napisał(a): ...tak, świetnie to wygląda, tyle, że ja sam nie obrabiam koloru... |
Tomaszu, z Twoimi umiejętnościami i doświadczeniem w B&W, E6 to by była bułeczka z masłem. Tylko troszkę dłużej trzeba poprzelewać i pokręcić

Polon
Jantar napisał(a): Zdjęcie niby banalne, ale ogląda się przyjemnie! A - i piwo jest. Porter Bałtycki marki Perła. |
Dzięki. Piłem kilka razy Portera Bałtyckiego, dobry!
Fajnie podchodzi do wędzonego halibuta. Ale z tego co pamiętam to pisało browar Komes... to to samo?
PS wszystkich Komesów próbowałem i są b. dobre!
Jantar
Zdjęcie niby banalne, ale ogląda się przyjemnie! A - i piwo jest. Porter Bałtycki marki Perła.
Janeq-2010
Tuż obok zamku w Radzyniu Chełmińskim zjadłem pomidorówkę z makaronem i szczyptą pietruszki.
TomaszK
...tak, świetnie to wygląda, tyle, że ja sam nie obrabiam koloru; na filmie robię dlatego, że mam kontrolę nad całym procesem od początku do końca. A kolor... cyfrą
DAAD
marian napisał(a): Pozowane... |
Też chciałem to napisać, ale bałem się reakcji Autora.
rafcio
Bardzo fajne,
znowu naszło mnie na kolorowe zdjęcia!
Marian
Pozowane...
Polon
Racja.
DAAD
To jest bardzo dobre i piwa niema.
Polon
Poza tym, trzymać w ręku slajd, a gapić się w ekran monitora czytając zdjęcia z płytki, z której po 10 latach nic się nie będzie dało odczytać.... ble...
Bardzo ładnie!