19-01-2009 23:44
Tytuł: K#1
minolta, kodak profoto BW 400 Zgłębiłam fotoszopa o oto rezultat. Mam nadzieję, że jest lepiej, bo prawdę mówiąc, na laptopie różnicy za bardzo nie widać
Komentarze
jasio
Filmy barwnikowe nie bardzo się do tego nadają, choć akurat z profoto rzeczywiście można wyciągnąć więcej niż npz ilforda XP2. Mam tę serię na odbitkach zrobionych pod powiększalnikiem w technice split-grading i da się żyć, ale generalnie wkład pracy mimo wszystko niewspółmierny do efektu
orwo
a po co ci fotoszopa do analogu?
bier się za powiększalnik i jazda!
większa frajda.
Baltazar997
Bardzo ładna seria
edyt-literówka
Stachu
Podobają mi się te portrety, przyjemnie się ogląda. Chociaż dla mnie K#2 i K#3 są bardzo podobne i zdecydowałbym się na publikację jednego z nich.
jasio
Dobra, będę dalej zgłębiać, chociaż ps wywołuje u mnie poczucie, że jestem inteligentna inaczej
irmi
a jakbys jeszcze zmniejszyła do 700 pix wysokości , to byłby jeszcze lepszy stosunek wielość/jakość
jasio
Ekhm... no, rzeczywiście, zestawiłam obie wersje i zobaczyłam
sugar3
Widać ogromną różnicę na laptopie Super
Janeq-2010
podoba