05-01-2016 18:38
Tytuł: do następnego...
Komentarze
moher
Janeq-2010 napisał(a): (...) czyżby to były zegary ciemniowe? ![]() |
Można i "na ślepo" - mocno męczące ale się da. Chociaż "na ślepo" to niekoniecznie po ciemaku. Kiedyś grałem idąc chodnikiem

9 lat temu
DAAD
W szachy gram świetnie, nie wiem tylko dlaczego najczęściej przegrywam.
9 lat temu
moher
DAAD napisał(a): Dziękuję, czyli mając taki zegar wygrana jest murowana. |
Zegar jako fetysz? Hmmm... Skoro niektórzy z nabożną czcią do rankingów podchodzą to zapewne mogą być też i wyznawcy jedynie słusznych zegarów

Dla mnie - jeżeli tylko sprawny - to i stary Jantar może być (zresztą mam takowego skubańca też), odpada jedynie przy tempach "fischerowskich" i byo-yomi. Bo już nawet dodatki bronsteinowskie chyba dałoby się na "mechaniku" przeprowadzić (chociaż dość upierdliwe mogło by to być

9 lat temu
Janeq-2010
DAAD napisał(a): Dziękuję, czyli mając taki zegar wygrana jest murowana. |
czyżby to były zegary ciemniowe?

9 lat temu
DAAD
Dziękuję, czyli mając taki zegar wygrana jest murowana.
9 lat temu
moher
DGT 2000:
DGT 2010:
DGT XL:
Chociaż mi ostatnio DGT 3000 najbardziej podszedł. Może nie najładniejszy w rodzinie ale chyba najlepiej rozwiązane pewne szczegóły obsługi.
9 lat temu
DAAD
A czy nam zdradzisz Moherze cóż to za urządzenia?
9 lat temu
DAAD
Metalowa wtyczka DIN mi się podoba.
9 lat temu
Janeq-2010
W szachy gram świetnie, nie wiem tylko dlaczego najczęściej przegrywam.
bo może zamiast w szachy grasz w warcaby