23-05-2014 09:24
Tytuł: Pan Jan, po raz drugi
Idąc za radą Janeq-2010, faktycznie jakoś lepiej wpada w oko
Komentarze
Janeq-2010
implicite napisał(a):
A komu? |


implicite
Lukasz napisał: Nie należy. Niektórym wydaje się, że to snobizm.... |
A komu?
Lukasz
Nie należy. Niektórym wydaje się, że to snobizm....
implicite
Lukasz napisał: Nie dla Pana Jana ale dla wśród innych powodów, między innymi dla uśmiechu, satysfakcji, podziwu własnego i osób, które będą miały okazję oglądać nasze prace. Nie dla sprzętowo-chemio-ciemniowego onanizmu, jak to ma miejsce na tej stronie. |
Chyba długo byłeś na obczyźnie i gazet naszych nie czytałeś, bo to, o czym piszesz w czasie teraźniejszym, należy do przeszłości.
Poza tym, ja robię zdjęcia, żeby zagłuszyć ból istnienia.
Lukasz
Nie dla Pana Jana ale dla wśród innych powodów, między innymi dla uśmiechu, satysfakcji, podziwu własnego i osób, które będą miały okazję oglądać nasze prace. Nie dla sprzętowo-chemio-ciemniowego onanizmu, jak to ma miejsce na tej stronie.
implicite
Istotą fotografii jest robienie zdjęć dla Pana Jana? Jeżeli tak, milionmysli byłaby niesprawiedliwie wyróżniona przez los. Nie każdy bowiem ma swojego "Pana Jana".
Lukasz
...I widzisz, Moja Droga, to jest właśnie istota fotografii. Jak Cię zapytają, dlaczego to robisz, to masz przykład Pana Jana
milionmysli
Człowiek jest niesamowity zawsze się wita "dzień dobry, moje uszanowanie, kłaniam się"
wiele razy mi pomógł z moim rowerem, zawsze zamienię z nim parę słów, jak go spotkam wychodząc z bloku... Dzień w dzień jeździ kilka km na działkę, zawieźć psom jedzenie, zrobić zakupy dla siebie czy schorowanej żony.. I to nieważne czy deszcz czy śnieg. Mówi, że lubi i że inaczej by zardzewiał
jak dałam mu te zdjęcia wywołane w prezencie to się bardzo długo cieszył i uśmiechał, także aż ja miałam cudowny dzień wtedy
Lukasz
W tej odsłonie zdecydowanie lepiej P. Jankowi A widać, że sympatyczny z niego musi być osobnik
Marian
r zjedzone. a zdjęcie przyjemne.