Autor

PanHrabia

09-03-2014 11:30

Tytuł: Błękitny wieżowiec w chłodnej tonacji

Szanowni, może ktoś z obecnych zechce poświęcić chwilę i podzielić się swym doświadczeniem? Co robię źle? Dlaczego to tak wygląda? Mam na myśli przede wszystkim skopane obszary cieni oraz ogólną dominantę barwną. Zdjęcie zrobione w pochmurny dzień. Światło zmierzone Leningradem4 w chodnik - t.1/30 f.22. Materiał provia 100f, ważna do 2008, lekko przycięty format 6x9, wywołana w Rossmanie. Film zeskanowany Epsonem 3200 Photo, korekta poziomów, wyostrzone, zmniejszone. Na których etapach popełniłem błędy? Jak tego uniknąć? Czy po prostu to jest wszystko na co stać przeterminowaną provię? pozdrawiam.

Komentarze

PanHrabia

PanHrabia

Dziękuję wszystkim za odzew. Może dzięki temu sobie jakoś wszystko usystematyzuję - jeśli chodzi o slajdy jestem kompletnym żółtodziobem.

Po kolei zatem: oglądając slajd pod światło widzę wszystkie szczegóły w cieniach. Chłodna dominanta barwna również jest, ale nie tak silna jak na pokazanym wyżej skanie. Zdjęcia zrobione w słońcu mają znacznie poprawniejszą kolorystykę, choć chyba coś jest nie tak z ciemnymi zieleniami i brązami (np. zdjęcie http://www.aparaty.tradycyjne.net/foto,75438.html )
Nie wykluczam, że mój przeterminowany slajd nie trzyma parametrów, ale rzeczywiście chyba mój brak umiejętności/wprawy jest tu czynnikiem decydującym. Dobitnie przekonuje mnie o tym, to co zademonstrował powyżej kol. Polon. Skoro ze skompresowanego jpega. da się wyciągnąć coś takiego, to podczas skanowania chyba tym bardziej?

Wiem, że to nie cyfrowe forum, jednak będę wdzięczny za wszelkie informacje, jak skorygować kolory i jeszcze zachować szczegóły w światłach i cieniach w skanie? Od mojego skanera nie oczekuję efektów jak ze skanera bębnowego , ale trochę lepiej niż jest obecnie nie zaszkodziłoby...
pozdrawiam

11 lat temu
Polon

Polon

Panie Hrabio, myślę że samej Provii i procesowi wołania trudno coś zarzucić. Pomiar światła wydaje się być prawidłowy- po "wzięciu na stół" i tak już zmaltretowanego pliku .jpg udało mi się uzyskać szczegóły w większości cienii (myślę więc, że na ekranie z rzutnika slajd ten jest pełnowartościowy).
Uważam, że w Twoim przypadku potrzebne jest więcej wprawy na samym etapie skanowania.
Warto także dodać, że kwestia skanowania gęstych slajdów to prawdziwy benchmark dla technik digitalizacji obrazu, i nie można tutaj oczekiwać z jakiegokolwiek "płaskiego" skanera efektów zbliżonych nawet do dedykowanych urządzeń np. Nikona czy Minolty (o skanerach bębnowych, czy innach Hasselbladach nie wspominając).

Obrazek

11 lat temu
Grisza

Grisza

Dominanta barwna jest jak to przy pochmurnej pogodzie na provii, można ja ratować przy skanowaniu korekcjami balansu kolorów. Ogólnie wygląda na źle zmierzone światło - nigdzie nie masz bieli za to czerni aż nadto. Powyższe uwagi tracą na mocy jeśli wziąć pod uwagę, że masz przeterminowany slajd i to jest zagadka największa, bo nikt nie wie jak on był przechowywany i czy aby na pewno trzyma parametry prawie 6 lat po upływie terminu ważności.

11 lat temu
PanHrabia

PanHrabia

Bardzo dziękuję Trzeba się zatem chyba nauczyć używać filtrów. Bardzo podobnie to wyglądało gdy fotografowałem w mglisty dzień. A czy ktoś z Państwa orientuje się może, czy jakiś dostępny obecnie slajd lub negatyw nie sinieje tak mocno? Czy np. Kodak Portra 160VC też się tak zachowa? Nie chciałbym zmarnować rolki jeśli ktoś z góry zna wynik takiego eksperymentu

11 lat temu
korek

korek

To zależy co masz na slajdzie patrząc przez niego... Jeśli są szczegóły w cieniach, to może wina skanera, jeśli jest podobnie jak na skanie to "strzelam", że lekko niedoświetlone (kosztem nieba oczywiście)- pamiętaj, że to nie negatyw. O procesie wywołania trudno mi cokolwiek rozważać.
Dominanta barwna jest tu jak najbardziej normalnym zjawiskiem. Temperatura barwy w zachmurzony dzień może dochodzić do 8000 K a w cieniach jeszcze więcej. Więc nic dziwnego, kiedy film jest przeznaczony do ok. 5500 K, czyli słoneczny dzień w południe.
Radą na to są filtry ocieplające typu: 81, 1A, 1B - nazwy są różne.
Tu coś na szybko znalazłem.

11 lat temu