Autor

tomaszt81

19-03-2013 10:09

Tytuł: Maluchus pospolitus

czyli polski samochód rodzinny :) wszystko jak ostatnio

Komentarze

tomaszt81

tomaszt81

rbit9n napisał(a):
tomaszt81 napisał:
my mieliśmy używkę, która potem szwendała się po całej rodzinie od śląska po pomorze w sumie pojazd dwuśladowy nie zawiódł nigdy w trasie ani nic z tych rzeczy. Zawsze chciałem, żeby tata miał 125p ale nic z tego. Niestety nadal nie wiem jaki to kolor ten 'groszek' taki miała ciotka przez 20 lat około, potem kupiła nowe tico, które ma do tej pory (sic!).

jak wspomniałem, my mieliśmy z salonu POLMOZBYT'u. przejeździł u nas dziesięć lat, w większości na oryginalnych częściach, w tym akumulatorze. potem jak już przestaliśmy się z brejdakiem mieścić na tylnej kanapie, kupiliśmy VAZ 2107, a kaszlak poszedł do znajomego ojca, który dał go potem siostrze. ze dwa lata temu, ojciec mówił, że pierdziel jeszcze dość prawnie jeździ. łada nie wiem, skradli nam.


niedawno oglądałem Top Gear z sowieckimi pojazdami Clarkson pokazywał, że w zaporożcu jest "w nogach" pasażera klapka, którą można otwierać co by wędkować na lodzie

12 lat temu
orwo

orwo

o, pierdolot.

w środku fajniutka s100 w żółtym kolorze się znajduje

12 lat temu
rbit9n

rbit9n

tomaszt81 napisał:
my mieliśmy używkę, która potem szwendała się po całej rodzinie od śląska po pomorze w sumie pojazd dwuśladowy nie zawiódł nigdy w trasie ani nic z tych rzeczy. Zawsze chciałem, żeby tata miał 125p ale nic z tego. Niestety nadal nie wiem jaki to kolor ten 'groszek' taki miała ciotka przez 20 lat około, potem kupiła nowe tico, które ma do tej pory (sic!).

jak wspomniałem, my mieliśmy z salonu POLMOZBYT'u. przejeździł u nas dziesięć lat, w większości na oryginalnych częściach, w tym akumulatorze. potem jak już przestaliśmy się z brejdakiem mieścić na tylnej kanapie, kupiliśmy VAZ 2107, a kaszlak poszedł do znajomego ojca, który dał go potem siostrze. ze dwa lata temu, ojciec mówił, że pierdziel jeszcze dość prawnie jeździ. łada nie wiem, skradli nam.

12 lat temu
tomaszt81

tomaszt81

rbit9n napisał(a):
bazia napisał:

my mieliśmy 126p 650 __ w chromach, kupionego w 1980 lub w 1981 r. w instrukcji obsługi były trzy w/w wersje. także tego.


my mieliśmy używkę, która potem szwendała się po całej rodzinie od śląska po pomorze w sumie pojazd dwuśladowy nie zawiódł nigdy w trasie ani nic z tych rzeczy. Zawsze chciałem, żeby tata miał 125p ale nic z tego. Niestety nadal nie wiem jaki to kolor ten "groszek" taki miała ciotka przez 20 lat około, potem kupiła nowe tico, które ma do tej pory (sic!).

12 lat temu
rbit9n

rbit9n

bazia napisał:

my mieliśmy 126p 650 __ w chromach, kupionego w 1980 lub w 1981 r. w instrukcji obsługi były trzy w/w wersje. także tego.

12 lat temu
rbit9n

rbit9n

Jamalski napisał:
a właśnie, czy chromy nie skonczyły sie razem z 'cytrynkami ' ?
nie powinien miec plastikowych zderzakow ?

słuszna uwaga! 600 i 650 miały chromy i cytrynki, a 650E miał plastiki na felgach, zderzakach i reflektorach. przy czym z tego co pamiętam, te trzy wersje były produkowane równolegle, alczkolwiek nie pamiętam do którego roku, trzeba by sprawdzić, kiedy ruszyła produkcja FL.

12 lat temu
bazia

bazia

"to jest fiat 126 650E. o tym, że to jest wersja E świadczą plastikowe uszczelki na reflektorach i plastikowe nakładki na felgach"

no niekoniecznie.

"Od listopada 1982 roku produkowano bardziej ekonomiczną wersję silnika 650: wyposażono ją w nowy typ gaźnika, tłumik szmerów ssania i trójkomorowy tłumik wydechu o zmniejszonych oporach przepływu. Ten pierwszy pakiet zmian ograniczał zużycie paliwa o 7%. W czerwcu 1983 roku nastąpiły dalsze udoskonalenia silnika; zastosowano głowicę z nową komora spalania (stopień sprężania wzrósł do 8:1), nowy wałek rozrządu, lekko zmieniony kadłub silnika, a także aparat zapłonowy[1]. Samochody z tymi zmianami oznaczono symbolem 650E. Głowicę nowego typu znakowano "650E", zaś kadłub symbolem "E"

howgh. Mam 650E z 1983 :-P i jest ekonomiczny :-)

EDITTTTA:

chromy nie skończyły się z cytrynkami. Były gdzieś tak do połowy 1983 z nowym typem felg. Mój jest z 11.1983 i już ma plastikowe zderzaki ale bez listew na drzwiach (od1985)

12 lat temu
Jamalski

Jamalski

rbit9n napisał(a):
to jest fiat 126 650E. o tym, że to jest wersja E świadczą plastikowe uszczelki na reflektorach i plastikowe nakładki na felgach. mój ojciec miał zwykła 650, która nie miała tych plastików. a sąsiad miał wesję de luxe ze światłem cofania, ha!

a właśnie, czy chromy nie skonczyły sie razem z "cytrynkami " ?
nie powinien miec plastikowych zderzakow ?

12 lat temu
bavarsky

bavarsky

rbit9n napisał(a):
to jest fiat 126 650E. o tym, że to jest wersja E świadczą plastikowe uszczelki na reflektorach i plastikowe nakładki na felgach. mój ojciec miał zwykła 650, która nie miała tych plastików. a sąsiad miał wesję de luxe ze światłem cofania, ha!


A to dobre informacje!

12 lat temu
rbit9n

rbit9n

tomaszt81 napisał:
bavarsky napisał:
Ha do Bułgarii na wczasy się jechało. We czwórkę + bagaż.


ale obowiązkowo bagażnik dachowy z neseserem przypiętym gumami cholera, jak się nazywa ten kolor? Ciotka taki miała, my mieliśmy ten sam model ale jakąś odmianę żółtego

żółty był min. "żółty safari".a może piasek bahama? na bank radioodbiornik był safari5.

hobbes napisał:

Zapytaj żony/dziewczyny.. One to maja wszystko rozkodowane. Ja niedawno na moje nieme pytanie o kolor jakiegos ciucha uslyszalem o "niedojrzalej pomaranczy złamanej kawą z mlekiem" ..

z naowocni niedojrzałej pomarańczy gorzkiej robi się min. nalewkę gorzką. tyle wiem. (ile wypijem.)

bavarsky napisał:
Po chromowym zderzaku chyba to jest wersja ST 'malucha'?
Na 'wortalu' 126p jest zakładka Kolory lakierów, ale ja doszukać się koloru zbieżnego z tym zamieszczonym tutaj przez Tomasza - nie mogę.

to jest fiat 126 650E. o tym, że to jest wersja E świadczą plastikowe uszczelki na reflektorach i plastikowe nakładki na felgach. mój ojciec miał zwykła 650, która nie miała tych plastików. a sąsiad miał wesję de luxe ze światłem cofania, ha!

12 lat temu
Janeq-2010

Janeq-2010

Na dystansie 1250 km i spowrotem taki, tylko pomarańczowy, popsuł sie 11 razy sprzedałem i kupiłem używanego Fiata 127 produkcji włoskiej.

12 lat temu
jarek

jarek

No suotki jest

12 lat temu
MartaW

MartaW

śliczności moje! takusi sam miałam, o!

12 lat temu
tomaszt81

tomaszt81

Jamalski napisał(a):
implicite napisał(a):
Maluch? Pospolity?
widziales vw k70 ? albo garbusa brezla ? mnie jakos maluch nie kręci
wychowalem sie w takim z chromami, cytrynkami i wlepką z boku 'licencja włoska' (i silnik 600)


oglądałem tam wszystkie samochody chyba wszystkie mi się podobały ale klatek miałem kilka zaledwie. We wnętrzu były najciekawsze. Niestety, brak statywu akurat problemem nie był. Ciasno jak diabli, nie do zdjęć Ale muzeum super!!

12 lat temu
Jamalski

Jamalski

implicite napisał(a):
Maluch? Pospolity?
widziales vw k70 ? albo garbusa brezla ? mnie jakos maluch nie kręci
wychowalem sie w takim z chromami, cytrynkami i wlepką z boku "licencja włoska" (i silnik 600)

12 lat temu
tomaszt81

tomaszt81

Jamalski napisał(a):
ja nie wiem dlaczego z ogromnej ilości ciekawych samochodów z vwmuzeum, prezentujesz takie pospolite pojazdy


sentymentalny jestem

12 lat temu
implicite

implicite

Jamalski napisał:
ja nie wiem dlaczego z ogromnej ilości ciekawych samochodów z vwmuzeum, prezentujesz takie pospolite pojazdy

Maluch? Pospolity? Może kiedyś. Teraz Ford Focus jest pospolity.

Tak czy owak Mały Fiat pochodzi z czasów, kiedy samochody jeszcze miały wygląd. Brzydki lub ładny, ale indywidualny. Teraz samochody odróżnia się głównie po znaczku, bo z wyglądu podobne są do nikogo.

12 lat temu
bavarsky

bavarsky

tomaszt81 napisał(a):
khako-mientowo-groszkowo-kremowy nie no musi być jakaś nazwa tego czegoś


Po chromowym zderzaku chyba to jest wersja ST 'malucha'?
Na 'wortalu' 126p jest zakładka Kolory lakierów, ale ja doszukać się koloru zbieżnego z tym zamieszczonym tutaj przez Tomasza - nie mogę.

12 lat temu
Jamalski

Jamalski

ja nie wiem dlaczego z ogromnej ilości ciekawych samochodów z vwmuzeum, prezentujesz takie pospolite pojazdy

12 lat temu
rafaln70

rafaln70

dokładnie takiego miałem pierwszego malucha, żonka nazwała go pieszczotliwie groszkiem

12 lat temu
hobbes

hobbes

tomaszt81 napisał(a):
khako-mientowo-groszkowo-kremowy nie no musi być jakaś nazwa tego czegoś


Zapytaj żony/dziewczyny.. One to maja wszystko rozkodowane. Ja niedawno na moje nieme pytanie o kolor jakiegos ciucha uslyszalem o "niedojrzalej pomaranczy złamanej kawą z mlekiem" ..

12 lat temu
tomaszt81

tomaszt81

khako-mientowo-groszkowo-kremowy nie no musi być jakaś nazwa tego czegoś

12 lat temu
bavarsky

bavarsky

tomaszt81 napisał(a):
bavarsky napisał(a):
Ha do Bułgarii na wczasy się jechało. We czwórkę + bagaż.


ale obowiązkowo bagażnik dachowy z neseserem przypiętym gumami


U dziadka w szopie jest nawet gdzieś jeszcze ten bagażnik

A kolor taki mocny beż, może khaki?

12 lat temu
tomaszt81

tomaszt81

bavarsky napisał(a):
Ha do Bułgarii na wczasy się jechało. We czwórkę + bagaż.


ale obowiązkowo bagażnik dachowy z neseserem przypiętym gumami cholera, jak się nazywa ten kolor? Ciotka taki miała, my mieliśmy ten sam model ale jakąś odmianę żółtego

12 lat temu
bavarsky

bavarsky

Ha do Bułgarii na wczasy się jechało. We czwórkę + bagaż.

12 lat temu