02-08-2012 08:38
Tytuł: Pomóżcie z odbitkami...
Zenit ET/HP5+ Skan odbitki nieudanej Może ktoś wie, co jest grane?
Komentarze
rbit9n
Smok-analog napisał: To jest...: VROOM DREESMAN P.E. FOTOPAPIER. |
jak się dobrze poszuka, to się znajdzie, że vroom-dreesman to dom towarowy, holenderski. to znaczy, że to może być jak najbardziej fomatone. albo cokolwiek.
orwo
Smok-analog napisał(a): Albo założyć zciemniacz jaki mam do lutownicy kolbowej? |
próbuj, co Ci szkodzi
Smok-analog
rbit9n napisał(a): a może to fomatone? |
To jest...: VROOM DREESMAN P.E. FOTOPAPIER.
rbit9n
Smok-analog napisał: [...] w rzeczywistości takie lekkie cappucino z pianką... |
a może to fomatone?
Smok-analog
weesee napisał(a): możesz słabszą żarówkę wkręcić, nanizać na obiektyw szary filtr, albo do szuflady szaraka jakiegoś, albo w szereg wmontować diodę prostowniczą, w szereg zasilania znaczy |
Albo założyć zciemniacz jaki mam do lutownicy kolbowej?
Smok-analog
Ramka jest tego samego koloru, co białe miejsca na zdjęciu. Na skanie jest szara, w rzeczywistości takie lekkie cappucino z pianką...
orwo
możesz słabszą żarówkę wkręcić, nanizać na obiektyw szary filtr, albo do szuflady szaraka jakiegoś, albo w szereg wmontować diodę prostowniczą, w szereg zasilania znaczy
lizol
czy ta szara ramka z papieru jest w rzeczywistości w takim samym odcieniu?
jeśli tak, to może masz też jakiś "przeciek" światła albo źle dobranu kolor lampy/filtra. nienaswietlony - wywołany papier chyba nie powinien być taki szary.
Smok-analog
No chyba ten papier... Tak jak i na tym drugim zdjęciu... A jak słabiej świecić? Żarówki słabszej szukać, czy czas skracać do ułamków?
orwo
Smok-analog napisał(a): No też wiem,ale po 20 sek.wychodziła smoła... |
za mocno świecone, wołanie 60-90s, jak na butelce
albo papier do d*py
Smok-analog
No też wiem,ale po 20 sek.wychodziła smoła...
orwo
Smok-analog napisał(a): Tetenal Eukobrom 1+9 ~15 sek |
no bratku, o minute za krótko
rbit9n
Smok-analog napisał: [...] A większość proponuje naświetlać co 2 sek. albo nawet co 5... Zresztą - nie proszę o krytykę, tylko o radę ![]() Czyli mam naświetlać co 0,2 sek? |
jak ostatnio powiększałem efkę kb100@100 na tt vario rc (plastik) 24x30, to mi przy przysłonie f/16 wyszedł czas ca. 1,1s. mam w głowicy halogen 100W. także dobrze kombinujesz, ustaw na zegarze czas 0,1s lub 0,2s i tedy naświetlaj pasek.
Smok-analog
Papier jest mały - 10x15, ale jak wziąłem czystą kartkę prosto do chemii w ciemności, to i tak wyszła taka cappucino... Chyba muszę kupić lapszy..
orwo
jaki format odbitki? ja bym po pierwsze wymienił żarówkę na słabszą, a po drugie, do nauki weź pewny i pełnosprawny papier
przemur
Hmm, a jaki format naswietlasz?
Edyta: patrzac po ramkach, sadze ze papier jest tragicznie zadymiony i stad ta 'ciemnosc'.
Smok-analog
przemur napisał(a): Jakie masz zrodlo swiatla w powiekszalniku? |
Zdaje się, że to 150 mleczna powiększalnikowa oczywiście... nie oglądałem jeszcze zbyt dokładnie - to używany, więc u kolegi musiał chodzić jak należy...
Smok-analog
Malczer napisał(a): Przecież... wystarczy poświęcić jeden arkusz, pociąć go na paski testowe i na tych paskach dobrać czas naświetlania papieru. Tak się to robiło za moich czasów dopóki się nie opanowało całego procesu. Wychodziło dużo taniej, niż wywalone całe arkusze. No ale dzisiaj młodzież rozrzutna jest. I niecierpliwa też ![]() |
Tylko hm... Zrobiłem tak, jak można wyczytać na różnych forach i portalach:
Uciąłem pasek i naświetlałem zakrywając kartką co sekundę od 1 aż do 10. Jak po 25 sek. w wywoływaczu została mi smoła na papierze, to nie wiedziałem co mam robić. (przecież to był mój 1 raz). A większość proponuje naświetlać co 2 sek. albo nawet co 5...
Zresztą - nie proszę o krytykę, tylko o radę

Czyli mam naświetlać co 0,2 sek?
przemur
Jakie masz zrodlo swiatla w powiekszalniku?
Z moich skromnych doświadczeń, 2 sek. na f/11 nawet przy niedowołanym negatywie i małym powiększeniu raczej nie powinno aż tak wypalać papieru...
A wywolywanie, zgodnie z tym co pisza na opakowaniu Tetenala, powinno trwac te 60-90s. Na barytach nawet dluzej. Jesli jest krocej, to cos robisz zle.
hobbes
Malczer napisał(a):
Przecież... wystarczy poświęcić jeden arkusz, pociąć go na paski testowe i na tych paskach dobrać czas naświetlania papieru. Tak się to robiło za moich czasów dopóki się nie opanowało całego procesu. Wychodziło dużo taniej, niż wywalone całe arkusze. No ale dzisiaj młodzież rozrzutna jest. I niecierpliwa też ![]() |
Ty Mariusz nie bądź taki Matuzalem


Malczer
Smok-analog napisał(a): Bo papier mam nieznany, wiem tylko że PE twardy półmat, ale ile ma wiosen to nie mam pojęcia... |
Przecież... wystarczy poświęcić jeden arkusz, pociąć go na paski testowe i na tych paskach dobrać czas naświetlania papieru. Tak się to robiło za moich czasów dopóki się nie opanowało całego procesu. Wychodziło dużo taniej, niż wywalone całe arkusze. No ale dzisiaj młodzież rozrzutna jest. I niecierpliwa też

hobbes
Smok-analog napisał(a): Zdziwiło mnie, że na Tetenalu pisali czas wywołania 60-90 sek. A po 25 sek. cały papier był czarny jak sadza w kominie... |
bo klucz leży po stronie opalania papieru pod powiększalnikiem - niedokładnie wypróbkowałeś i prześwietliłeś - a potem wywoływacz zrobił to co miał zrobić, wywołał obraz utajony, który wysmażyłeś pod w/w

Smok-analog
2 sek na f/11...
Próbowałem też 1 sek,ale wtedy nie wszystko się pokazywało...
Potem najlepsze odbitki wyszły 3 sek na f/11 i 14 sek. wywoływacz...(nawet przykryty) tylko taki lekko kawowy a la cappucino...
AdamSoczewka
za długo naświetlałeś może...
Smok-analog
Zdziwiło mnie, że na Tetenalu pisali czas wywołania 60-90 sek. A po 25 sek. cały papier był czarny jak sadza w kominie...
AdamSoczewka
bardzo możliwe , że leżał z jakąś chemią... ciężko powiedzieć.
wygląda mi na wywojkę która jest mocno nasycona azotanem...
Smok-analog
A czy w tym może być jakaś wina papieru? Bo papier mam nieznany, wiem tylko że PE twardy półmat, ale ile ma wiosen to nie mam pojęcia...
AdamSoczewka
równe czasy wywoływania poszczególnych części papieru, a te fale to prawdopodobnie nierówno pracujący wywoływacz. Wylej, rozrób nowy i pamiętaj o poruszaniu papierem podczas wołania albo kuwetą. By mógł solidnie pracować Tyle mojego.
Smok-analog
To ja może jeszcze dodam historię:
Negatyw jest w porządku, choć sam wołałem, to na skanie i innej odbitce(to samo zdjęcie)wyszło znacznie lepiej.Ale:
Naświetlanie 2 sek. na f/11
Tetenal Eukobrom 1+9 ~15 sek.
Przerywacz ~10 sek.
Utrwalacz ~70 sek.
Płukanie ~25 min.
Zmiękczanie ~1 min.
Falka od góry to chyba to, że nierównomiernie papier zanużyłem. Ale te światła, jakieś cienie dziwne, to nie mam pojęcia...
Niektóre zdjęcia wyszły cacy, a niektóre do kitu. Na jednym to tak, jakby w ogóle się farba porozlewała...
TomaszK
Dostała za dużo światła z powiększalnika, stąd brak czystych świateł. Naświetlanie i gradacja papieru powinny być tak dobrane, żeby po zalecanym czasie wywoływania dla danej kombinacji papier-wywoływacz otrzymać czyste światła i głębokie czernie, oczywiście nie niszczące istotnych szczegółów w światłach i cieniach. Bardzo pomaga dobry negatyw
RagnarokIII
Jak z mojego snu...