10-08-2011 14:48
Tytuł:
filmy tmax 400 i hp5+ (tu tmax), wywoływacz id11 i d76 (tu d76) w stężeniu 1+1, aparaty Pentacon six i Rolleiflex 6008 P, woda demineralizowana z Kauflandu. W koreksie Jobo ""trzepany"" film co minuta 5-6 ""wachnięć"" w koreksie Kaisera kręcony co minuta kilka obrotów . Utrwalacz Tetenala Superfix 1:10, trzymany ok 3-5 minut. Płukane w wodzie po utrwalaczu ok 6-8 minut. Stawiam, że to jest jakieś zaświetlenie, że daje to efekt umownie nazwę go ""pseudosolaryzacją"". Ale głowy nie dam. Majtki bokserki z motywem Świętego Mikołaja. Wszystkim zwolennikom wpływu garderoby na efekt szczególnie dziękuję za porady
Komentarze
Malczer
hobbes napisał(a): wlasnie dlatego nie lubię tetenalowego fixa, już po paru dniach ..fiksuje.. :> |
Ja mam Tetenala, już którąś 100-kę rozrobiłem, bardzo sobie chwalę.
Ale fakt, stawiam (99%) na utrwalacz. Nie wierzę w nieszczelność koreksu.
Aaaa, bo doczytałem, 1:10 to chyba za duże rozcieńczenie w stosunku do czasu 3-5 minut? O ile pamiętam, to te czasy (4-6 minut) są dla rozcieńczenia 1:7, ja takie stosuję, nie zauważyłem problemów.
jaskiniar
ostateczny efekt wizualny - kapitalny...
Pet
hobbes napisał(a): przedpotopowa literatura nie znała pojęcia super-fix, rapid-fix itp... tylko znała np. Calbe A-300 ..czyli wolnodziałające utrwalałki.. po których płukało się dłużej.. a teraz można krócej.. poza tym emulsja też jest inna, niż 40 lat temu.. mnie producent Agfowego rapidFixa napisał był że 10min. płukać H20, a Moersch na swoim zasadowym nabazgrał że 6-8minut wystarczy. o! |
O! I to jest mocno satysfakcjonująca mnie odpowiedź. Od dnia dzisiejszego będę przystępował do płukania filmów z większym animuszem

Pet
hobbes napisał(a): przedpotopowa literatura nie znała pojęcia super-fix, rapid-fix itp... tylko znała np. Calbe A-300 ..czyli wolnodziałające utrwalałki.. po których płukało się dłużej.. a teraz można krócej.. poza tym emulsja też jest inna, niż 40 lat temu.. mnie producent Agfowego rapidFixa napisał był że 10min. płukać H20, a Moersch na swoim zasadowym nabazgrał że 6-8minut wystarczy. o! |
O! I to jest mocno satysfakcjonująca mnie odpowiedź. Od dnia dzisiejszego będę przystępował do płukania filmów z większym animuszem

hobbes
przedpotopowa literatura nie znała pojęcia super-fix, rapid-fix itp... tylko znała np. Calbe A-300 ..czyli wolnodziałające utrwalałki.. po których płukało się dłużej.. a teraz można krócej.. poza tym emulsja też jest inna, niż 40 lat temu.. mnie producent Agfowego rapidFixa napisał był że 10min. płukać H20, a Moersch na swoim zasadowym nabazgrał że 6-8minut wystarczy. o!
Pet
Ale, ale! A propos płukania. "Po kwaśnym 10, po zasadowym 6 minut".
Do tej pory we wszalakiej przedpotopowej literaturze, a i w wielu opisach receptur znajdowanych w necie czytałem, że płukanie to pół godziny w bieżącej wodzie, a od bidy co najmniej 20. Ostatecznie można zamienić na wodę bieżącą na "stojącą" pod tym jednak warunkiem, ze będzie się ją wymieniało co ileś minuty. A tu tymczasem czytam, że 10 minut to max. Prganął bym się pochylić z uwagą nad tym tematem, bo stanie pół godziny przy umywalce w środku nocy, to jest to czego najbardziej nie lubię przy wywoływaniu filmów. Jak to w końcu jest z tym płukaniem? 6-10 minut (w zależności od utrwalacza) czy 30 minut niezależnie od wszystkiego?
wadi-akarit
hobbes napisał(a): wlasnie dlatego nie lubię tetenalowego fixa, już po paru dniach ..fiksuje.. :> |
Nie zgadzam się. Ostatnio wróciłem z wakacji i utrwalacz tenże stał ponad 5 tygodni (1+4). Użyty z 3 razy uprzednio. Nie zauważyłem żadnych oznak utlenienia czy w ogóle jakichkolwiek kłopotów. Cuchnął jak zawsze i utrwalił też jak zawsze, czyli jak należy

wadi-akarit
hobbes napisał(a): wlasnie dlatego nie lubię tetenalowego fixa, już po paru dniach ..fiksuje.. :> |
Nie zgadzam się. Ostatnio wróciłem z wakacji i utrwalacz tenże stał ponad 5 tygodni (1+4). Użyty z 3 razy uprzednio. Nie zauważyłem żadnych oznak utlenienia czy w ogóle jakichkolwiek kłopotów. Cuchnął jak zawsze i utrwalił też jak zawsze, czyli jak należy

hobbes
wlasnie dlatego nie lubię tetenalowego fixa, już po paru dniach ..fiksuje.. :>
dorcus
też mi tu utrwalacz podpada troszkę, popróbuję, dzięki D
Pet
A utrwalacz świeżo zrobiony, czy po jakimś dłuższym postoju? Może się mylę, ale wydaje mi się, że na Korexie zdarzyło mi się czytać jakieś pretensje pod adresem superfixa tetenala, który po dłuższym czasie bezczynności potrafił robić jakieś psikusy.
hobbes
dorcus napisał(a): przy utrwalaczu jak raz, dwa razy przewrócę koreks to wszystko, thx, pomyślę nad tym |
zrób eksperyment, najwyżej wyeliminujesz tę potencjalną przyczynę. Z doświadczenia wiem - że machanie koreksem z fixem, oraz temp. wody ma znaczenie, fix najlepiej fixuje przy 24-26C..jak się nim bełta częściej niż przy wywoływaniu. filmom to nie przeszkadza w żaden sposób.
hobbes
dorcus napisał(a): przy utrwalaczu jak raz, dwa razy przewrócę koreks to wszystko, thx, pomyślę nad tym |
zrób eksperyment, najwyżej wyeliminujesz tę potencjalną przyczynę. Z doświadczenia wiem - że machanie koreksem z fixem, oraz temp. wody ma znaczenie, fix najlepiej fixuje przy 24-26C..jak się nim bełta częściej niż przy wywoływaniu. filmom to nie przeszkadza w żaden sposób.
dorcus
przy utrwalaczu jak raz, dwa razy przewrócę koreks to wszystko, thx, pomyślę nad tym
hobbes
fiakier napisał(a): 'Płukane w wodzie po utrwalaczu ok 6-8 minut.' Czy nie za delikatnie aby? |
po kwaśnym zalecają 10minut, ale zasadowy to własnie 6-8min.
hobbes
fiakier napisał(a): 'Płukane w wodzie po utrwalaczu ok 6-8 minut.' Czy nie za delikatnie aby? |
po kwaśnym zalecają 10minut, ale zasadowy to własnie 6-8min.
fiakier
"Płukane w wodzie po
utrwalaczu ok 6-8 minut."
Czy nie za delikatnie aby?
hobbes
fotka wygląda jakby nie zeszła do końca maska zredukowanych soli.. ja miałem swoje przejścia z superfixem tete-a-tetenala.. a dwa.. peedz no jak zalejesz koreks tym fixem.. to majtasz koreksem? Boya np. robię ciągłe przewrotki przez 3 minuty - wtedy jest idealnie zafiksowany i wypłukany z wszelkich świństw.
EDYTA,
weź nalej świeżego utrwalacza i wrzuć kawałek takiej kliszy na te 3-5 minut, ale z fikołkami.. nie żeby stał.
Malczer
wlasnie dlatego nie lubię tetenalowego fixa, już po paru dniach ..fiksuje.. :>
Ja mam Tetenala, już którąś 100-kę rozrobiłem, bardzo sobie chwalę.
Ale fakt, stawiam (99%) na utrwalacz. Nie wierzę w nieszczelność koreksu.
Aaaa, bo doczytałem, 1:10 to chyba za duże rozcieńczenie w stosunku do czasu 3-5 minut? O ile pamiętam, to te czasy (4-6 minut) są dla rozcieńczenia 1:7, ja takie stosuję, nie zauważyłem problemów.