06-07-2010 18:10
Tytuł: Kot Szymon
Mój tłusty kot z rolki testowej Kodaka Tourista. Chyba Foma 100. Widać flarkę na środku albo efekt dziurki w miechu, której nie mogę znaleźć.
Komentarze
implicite
W mojej lodówce nigdy nie brakuje ani piwa, ani negatywów. Czasami brakuje jedynie ogórków, ale tylko poza sezonem. Bo nade wszystko uwielbiam świeże korniszony.
viper1986
Nie przejmują się Jacku tym co wypada, zwłaszcza sztuczną szczęka. Co do wieczoru: Miałem go spędzić inaczej, tymczasem pozostałem z jedną butelką piwa i pobliską stacją benzynową w zanadrzu. Więc ratuje się jak mogę. A że dziś okropny dzień za mną, to i te kilka łyków zimnego trunku gasi moje pragnienie.
p.s Edit Dałeś mi w tej chwili do myślenia Krótko mówiąc: zgadzam się z tym co napisałeś. Mi dziś po prostu zabrakło wyjścia awaryjnego na wieczór.
implicite
Drobnomieszczańskie nawyki, Kamilu. Po pierwsze, jak można nie zaplanować, co się będzie piło wieczorem? I po drugie pierwsze, odkąd to ludzie sami o sobie stanowiący przejmują się tym, co "wypada"? Chyba, że chodzi o sztuczną szczękę, ale nie posądzam Cię o to.
viper1986
Racja Grzegorzu. Ale akurat ta jedna butelka mi się w lodówce uchowała. Po drugie: samemu większych ilości wg. mnie pić nie wypada. To tylko jako dodatek do późnej kolacji.
orwo
viper1986 napisał(a): calutki 0,33 |
toć to dawka dla niemowlaka

viper1986
Ja mam zimne "Lubelskie" - calutki 0,33 najlepszego piwka z Lubelszczyzny.
Klara
To ja sie za Ciebie i Twoja pasje napije herbatki, bo piwka nie mam. Albo moze skocze do 24/7 po zubrzyka...
viper1986
Jestem cały czas wśród żywych... Napiję się piwka za twoje zdrowie bo zawsze podziwiam i doceniam ludzi, którzy posiadają własną pasję.
Klara
No dobra, to przeproszę i powiem, że niewłaściwą Pikoletką zabiłam. Bo moja jest taka, tzn. ma inny obiektyw i migawke niz ta z pierwszego linku. Mniej szkła na wierzchu, mniejsze wrażenie robi. Moze jednak odzyjesz?
viper1986
nie gadam z Tobą.... zabiłaś mnie tą swoją picoletta. A na poważnie: zaraz wyśle wiadomośc PW
Klara
No tak, zapomnialam, ze mozna linkiem do aparatu rzucic. Taką mam Bessę RF. To pamiętaj o mnie, jak skończysz z Pikoletką .
Sama Pikoletka zresztą przepiękna, takiej jeszcze nie widziałam. Ta "tropikalna" skora z tloczeniami jest wspaniala - Zeiss mial fantazje . Ja mam taką zwykłą, w stanie raczej do konserwacji, obdrapaną, kółko do zamykania nie daje się wpasować w dziurę pod spodem, czasy rozregulowane - ale żyje no i kosztowała grosze. Wsadziłabym do niej rolkę 127, ale się boję, bo film drogi, a aparat niepewny.
viper1986
To już wiem o jaki aparat chodzi. Obejrzałem zdjęcia: wygląda to na rozkalibrowany dalmierz (o ile w za jego pomocą ostrzyłaś), lub inną przypadłość. Na odległość jednak nie jestem w stanie coś więcej powiedzieć. Tymczasem naprawiam Picolette Luxus Piotrka. Jak skończę, a Ty sobie z problemem nie poradzisz to mogę spróbować pomoc. Swoją drogą: prezentowany pod linkiem aparat jest tak piękny, że gdy już skończę naprawę żal mi go będzie oddać
Klara
Tak, 6x9 z dalmierzem, ostatnia przedwojenna zdaje sie. Obiektyw to Skopar f/3.5 105mm. Piekny ten Skopar bardzo.
viper1986
Czy ta Besia to mieszkowiec 6x9? jaki w niej obiektyw drzemie?
Klara
Aparatow nigdy za duzo!
Chociaz obecnie postanowilam troche przerzedzic swoja kolekcje i zachowac to, co najwazniejsze albo najlepsze. Troche tego pojdzie na allegro, troche sie powymieniam, jak bede miala z kim...
Naprawiasz, mowisz? Ja sie boje dotykac do tego, a czasem chcialabym umiec, bo juz prawie co tydzien zanosze panu na gieldzie jakiegos grata do zrobienia. Niestety ostatnio zaczely sie psuc po jego naprawach .
A moze dasz sobie wyslac cos do podlubania? Wlasnie zrobilam pierwsza rolke na Bessie E Messer i wyprawia jakies dziwne akrobacje z ostroscia, chociaz jak sobie robie z kalki pseudomatowke, to wszystko wyglada ok. Nie wiem nawet czego mam szukac, a taki skarb-aparat szkoda byloby odlozyc na polke na swiety-nigdy.
viper1986
Dziękuje: teraz będę miał wymówkę, gdy moja Ewa zapyta "po co Ci kolejny aparat". Zawsze słyszę, że mam ich za dużo.. Ale ja to po prostu lubię: kupić uszkodzony, naprawić, przywrócić do życia. Swoją drogą: muszę o tym na swoim blogu trochę napisać.
Klara
viper1986 napisał(a): Klaro, że tak nieśmiele zapytam: ile masz egzemplarzy aparatów? |

Nie wiem, ale szacuję, że w tej chwili coś około 40.
viper1986
Klaro, że tak nieśmiele zapytam: ile masz egzemplarzy aparatów?
Klara
Kota pozdrowiłam i od niego zwrotnie pozdrawiam. Z pewnością mu się to słońce podobało, bo to kot-sybaryta.
janykiel
Oooo... proszę kota pozdrowić Zapewne owe promienie słońca znajdował rozkosznymi...
viper1986
W mojej jakby nie patrząc piwa także nie brakowało. Tyle, że zapasy osiągnęły minimum. Za to negatywów na najbliższe dni mi nie zabraknie. Ogórki także by się znalazły.