31-05-2010 08:24
Tytuł: Jejaki: Agata
Zrobiłam tę serię jeszcze podczas studiów. Dla mnie osobiście te zdjęcia są przełomowe: pierwszy raz tak świadomie zaczęłam używać średniego formatu i zafascynowały mnie możliwości kwardatu. Lubię myśleć, że od tego punktu moja fotografia ewoluuje. Petnacon Six TL, MC Biometar 2.8/80 + Fuji Reala. Skan Epson Perfection V500.
Komentarze
Klara
Ha, ja mam miechowce-kieszonkowce i sie nimi ciesze. Od niedawna mam przedwojenna Besse RF, duzo wczesniej bodaj ostatniego Nettara. Sa naprawde na kazdy moment, mieszcza sie prawie wszedzie. Nie sa bez wad, ale to dobre aparaty.
Flawiusz
Six fajna maszynka, a Biometar 2,8/80 chyba nie całkiem doceniony, zwłaszcza w wersji MC. Ja od lat waham się nad zakupem jakiegoś miechowca pomiędzy 6x6 a 6x9, na przykład Moskwa 5, albo świetna Czajka (obydwa z dalmierzem). Zalety są oczywiste - średni format wielkości notesu zawsze pod ręką. Ale jakoś nie mogę się zdecydować. Zresztą ostatnią rolkę średniego, naświetliłem ze trzy lata temu (chyba?). A z dwuobiektywowców mam i używałem Starta 66S i byłem całkiem zadowolony, choć Biometar do Sixa jednak lepszy. Bawiłem się też kiedyś Lubitelem Universalem z wkładką 6x4,5. Przyznam, że jakość obrazu była lepsza niż się spodziewałem, jednak bez przesady. Natomiast Lubitel jak na 6x6 jest bardzo mały i bardzo lekki, co ma zalety transportowe. Do niedawna był również bardzo tani.
Klara
Czy ja wiem... mialam przez chwile Rolleiflexa i zupelnie do mnie nie trafil. Teraz mysle, zeby do kolekcji dolaczyc jakiegos TLRa, ale bez specjalnego przekonania. Natomiast Pentacona Sixa uwielbiam. Jest co prawda wiekszy i ciezszy, ale plastyka obrazu jedyna w swoim rodzaju. No i na ulice nosze juz maly obrazek, a kwadrat zostawiam do portretow nie-ulicznych.
Flawiusz
W naszym klimacie grzyby dobrze rosną , a kwadrat... fajny bywa, ale jak to powszechnie wiadomo, nic nie jest uniwersalne w stu procentach
Jeśli lubisz kwadratowe klimaty robione standardową ogniskową, to polecam dwuobiektywowce.
Klara
Gata napisał(a): stress ją zżera? ![]() |
Wlasnie zobaczyla wielki grzyb na horyzoncie i troche sie zestrachala.
jarek
To ładne.
Gata
stress ją zżera?
Flawiusz
No właśnie, czyli potwierdzasz moje przypuszczenia. No nic, jak znajdę na to czas, to może rozejrzę się za czymś takim. Dobra, idę zrobić kawę i wracam do pracy, bo robota nie chce mi nigdzie uciec, więc trzeba ją wykonać
. A swoją drogą już zapomniałem, jak to miło z kimś w necie pogadać, zwłaszcza o aparatach
Prawie jak na czacie czy GG
. Pozdrawiam 