08-04-2010 22:57
Tytuł: Próba do studia tatuażu
Mamiya RB67, Ilford FP4 Próbne zdjęcie do studia tatuażu, skan kliszy w rzeczywistoci robi monumentalne wrażenie w roździelczości 4000 dpi.
Komentarze
Wilkosz
farfurnia napisał(a): Ciekawe, jak się skończyło z tym króliczkiem? |
Myślę, że klasycznie - pasztet.
farfurnia
Ciekawe, jak się skończyło z tym króliczkiem?
-krasnals
rozumiem , że to dopiero rysunek
LucySprayDodgson
Oj, "tatuaż" (rysunek) jest przykładowy. Spełnia tylko rolę pokazową, jak to ich tatuaże będą wyglądać na zdjęciach.
Yoonson
Ojciec Edmunda miał wzniosłe cele
Na dobroczynny cel dawał wiele
I nieraz mawiał mój przyjacielu
Człowiek powinien dążyć do celu
I posłuchali ojca synowie
Każdy ma cele lecz w Mokotowie...
peludito
co chcecie, może na Rakowieckiej otwierają przyzakładowy salonik
Tata
co do zdjęcia to się nie wypowiem, ale o tatuażu muszę!
wyobraź sobie jak będzie wyglądał ten tatuaż w chwili, gdy dziewczyna podniesie rękę?
romek
króliczkowi coś cieknie z odbytu.
xrog
Za takim króliczkiem można podążyć w głęboką i nieznaną norkę...
Ale co, gdy okaże się potem, że jesteśmy w matriksie?
LucySprayDodgson
Królik musi być... To tak na prawdę dla niego (tatuaży, które będą fotografowane) będą poświęcone te zdjęcia. Niestety kredka do oczu na ciele to nie to samo co ołówek na kartce papieru. Osoba robi tylko i wyłącznie za dopełnienie "wyrazu" danego tatuażu..
czarek
No właśnie, też wolałbym lukrem...
Tata
kuuurcze... taką fajną babkę tak zepsuć królikiem... :/
Wilkosz
Zapomniałem wtedy napisać - lubie dziary spod celi, niebieskie. Tych z Zakopanego albo Jastarni nie lubię jak nie lubię Jurka Kryszaka (żartu).