03-04-2010 00:25
Tytuł: Portret
Mamiya C330, kodak portra 160 vc, skan negatywu.
Komentarze
fechtmeister
Tak, cena za tiffa by mnie zabiła (robiłem w labie). To tylko testowe skany z mojego pierwszego średniego kolorowego negatywu. Docelowo mają być z tego odbitki spod powiększalnika.
rouge
Skanowałeś do jotpega ?
fechtmeister
Rzeczywiście wydaje się, że jest lepiej po poprawkach. Muszę się przyznać, że niezbyt się przyłożyłem do korekty tego zdjęcia, tym bardziej, że format jpg był dla mnie jedynie finalnym produktem wywoływania RAW'ów i nigdy za wiele na nim nie pracowałem, a jak wiadomo poprawki na jpg wykonuje się już o wiele trudniej niż na rawie (jak widać nawróciłem się na fotografię tradycyjną całkiem niedawno ). Nie byłem też pewien jakie standardy ingerowania w obraz za pomocą programów graficznych są dopuszczalne na AT.
pozdro
Rosomak
ja lubię gorzką, ale balsam sobie u mnie leży w barku już trzeci rok i zastanawiam się za każdym razem czy jestem dość odważny.. i wychodzi mi na to że nie dość. pijalne to jest?
co do zafarbu zgodzę się z Czarkiem [znowu]. skóra odzyskała naturalny odcień.
bmm
Ja tam Łącką lubię, a Gorzka miętówka... ehhh pyszota!!!
Edyta: tak się zamyśliłem o tych gorzałeczkach, żem zapomniał się przywitać... Witaj!
Kolejna Edyta: Balsam również u mnie gości.
Grisza
A może autorowi taki zafarb pasuje? I nie ma to nic wspólnego z poprawnością techniczną.
rbit9n
znów muszę się zgodzić z Czarkiem (potajemnie, bo jak tak dalej pójdzie, będę musiał się przyzwyczaić do łąckiej i gorzkiej, kiedy ja wolę słowacką i balsam). sytuacja podobna jak w przypadku zdjęcia Alicji z Krainy Czarów.
czarek
Nie ma czegoś takiego, jak "skan bez korekty", tym bardziej z negatywu. Skan, to elektroniczna interpretacja obrazu; przetworzenie dokonane jakimś algorytmem. Dodatkowo, negatyw trzeba odwrócić i zdjąć maskę, a programy do skanowania bardzo źle sobie z tym radzą. Więc ostateczna decyzja, jak ma wyglądać zdjęcie w komputerze, należy do Ciebie.
Moja wersja, aczkolwiek nie zadowalająca, ponieważ materiał źródłowy był zepsuty
Gata
witam
czarek
AnnaP napisał(a): O jakości skanu chcesz rozmawiać? To się porobiło... |
Nie o jakości, tylko o zafarbie.
fechtmeister
Wydaje mi się, w kwestii dominanty kolorystycznej, że powstała ona na skutek błysku odbitego od ścian, które często "robią" u mnie za tło. Skan zleciłem w labie i kategorycznie zakazałem jakiejkolwiek korekty, a później tylko nieznacznie poprawiłem kolory (nie chciałem zbyt mocno ingerować w obraz softem, a muszę przyznać, że magenty to tam było sporo więcej :-)).
Yoonson
a!
AnnaN
czarek napisał(a): czemu to takie magentowo-sine...? |
O jakości skanu chcesz rozmawiać? To się porobiło...
czarek
Witoj i godoj, czemu to takie magentowo-sine...?
Malczer
Witam i pozdrawiam ...
AnnaN
Nooo debiut udany, gratuluję :-) Witaj!
rbit9n
fechtmeister
Witam szanowne grono. Mój pierwszy post na forum.
pozdrawiam
lhplus
Witam,
ja myślę, że takiej, lub lepszej jakości koloru po zdjęciu dominanty nie uzyskasz przy pomocy powiększalnika. Chyba, że sama zabawa z RA4 będzie dla Ciebie kolejnym etapem w fotografii analogowej!
PS. Przepraszam za ingerencję w fotografię.