Autor

jedrek

08-09-2007 22:04

Tytuł: obrazek jeszcze z niektórych wsi

Wiem zły kadr . Ale koń zawsze jest fotogeniczny . Kodakprofoto 100

Komentarze

Tata

Tata

u mego dziadka też nie uznasz Pan ogiera ni kobyły. nawet mućki mlekodajnej nie ma. gospodarka upadła. ostatnią lochę zarżnęli przy okazji niedawnego świniobicia i teraz co niedzielę zjadamy ją po kawałku w postaci roladek wieprzowych.

jakby kto chciał jednak zobaczyć stado parzystokopytnych, to zapraszam do odwiedzenia WRB. tu się dla kapitalistów z zachodu organizuje pokazowe spędy bydła. niemcy za ciężkie euro bawią się w kałboje, a znudzone krowy przebiegają tę samą drogę po kilka razy w tygodniu.
a wszystko to kilometr od drogi krajoowej zator-medyka hehehe

czego to ludzie z głodu nie wymyślą

17 lat temu
irmi

irmi

bylam tam kiedyś , jako ,ze mój Pan Mąż z Łowicza , a to już tylko rzut beretem bez antenki do Arkadii i Nieborowa ..... MZ miejsce ciut przereklamowane , niemniej zobaczyc warto

17 lat temu
usunięty

usunięty

Gongu ale koło Skierniewic mają fajny wypasiony Pałac i ponoć piękny ogród Arkadia czy jakoś tak . Trzeba by na wiosne odwiedzić

17 lat temu
usunięty

usunięty

Musze się tam do was wybrać

17 lat temu
irmi

irmi

Podlasie jest skansen , i oby nam tak zostało

17 lat temu
usunięty

usunięty

Wypraszam sobie Małopolska to zdecydowanie nie jest skansen.

17 lat temu
gong

gong

Ostatnio jak widziałem żuka na niemieckim filmie, to agenci Stasi z niego wysiadali, a kino wielce współczesne i zjednoczeniowe. Czym dalej na wschod od Warszawy, tym na Mazowszu większy skansen, a nawet wsie, gdzie jedynym budynkiem murowanym jest kościół. Ale największe zadupie w kierunku zachodnio-południowym, dawne województwo skierniewickie. Obok sadów prawie że lepianki. Nie dotoczy to wsi kolonistów, czyli przed wiekami osiadłych Niemców.

17 lat temu
rbit9n

rbit9n

kurcze, w całej Polsce to o Lubelszczyźnie, Podkarpaciu i Małopolsce się mówi jak o skansenie, a tu taka niespodzianka.
tak jak na jednym zdjęciu ze Śląska była furmanka w mieście, wongiel czy tam kartofeln sprzedawali, w Rzeszy panowie elegancko żukiem podjeżdżają i to tylko kiedy są na dorobku.

17 lat temu
gong

gong

Qń pociagowy to normalka na wsi mazowieckiej, w odleglości ok. 20-30 km od granic Warszawy.

17 lat temu
rbit9n

rbit9n

czekaj, czekaj niech policzę, u Teściów na wsi jest koni... jeden, u Teściów, po Dziadku się ostał, u mojego Dziadka na wsi (Dziadek mieszka obecnie w mieście, bo jest na emeryturze) nie ma ani jednego, a ostatni też był u niego. także nie wiem na jakiej wsi koń to normalka? chyba takiej agroturystycznej, wbrew powszechnemu przekonaniu, koń jest droższy od ciągnika, zwłaszcza samoróbki z silnikiem od dekawki.

17 lat temu
prot

prot

lepsiejszy kóń z kopytami

17 lat temu
usunięty

usunięty

tak kadr poprawić, nóg nie ucinac

17 lat temu
irmi

irmi

ale cięcie po kopytkach

17 lat temu
gong

gong

Eeee, na wsi koń rzecz normalna, zwłaszcza że ON drogi, a kobyłka to i przychówek zastąpi. Kadr kadrem, główny problem widzę w zbyt mocnym świetle, które za mocno odbija sie od sierści (co swoja drogą znaczy, że konik zdrowy, skoro sierść mu sie błyszczy).

17 lat temu