Tytuł: Na jeziorze

orwo

starling

alexkoz napisał(a):
hej czy ta miejscówka nie znajduje się przypadkiem w okolicach dzikiej części malty zwanej także Olszakiem? Jeżeli tak to grasujasz po moim podwórku...

Tak jest! To chyba Olszak 1 o ile sie nie myle!

Weesee, nie mam powiekszalnika 6x6 wiec pupa zbita, a jak dam do labu to poczekam ze 2 tygi na odbitki i skany + zaplace krocie Chyba, ze skonawac styki?

Poproboje z tym przekrecaniem negatywu, z czasem moze porzadny skaner nabede..

Bruno

weesee dobrze gada, dac mu wodki!

orwo

starling napisał(a): Skan wlasny(jak widac) plaskim Plustekiem...moja zmora, niestety brak funduszy na porzadny skaner

alexkoz

hej czy ta miejscówka nie znajduje się przypadkiem w okolicach dzikiej części malty zwanej także Olszakiem? Jeżeli tak to grasujasz po moim podwórku...

Malczer

No tak, ale mora wynika z różnych kształtów rastra drukarskiego. W przypadku filmu można raczej (chyba?) mówić o rastrze stochastycznym. Chociaż, z drugiej strony rzecz biorąc (nieco naciągana teoria) ziarno też może mieć różne kształty i różnie może być ułożone na filmie. Trza by Hobbesa zapytać, on jest obryty w temacie ...

DAAD

Ja obracam CS3 ale sztuka leży w oprogramowaniu i konstrukcji skanera płaskiego, używam Canona CanoScan 9950F jest wyśmienity

Rosomak

a czym obracasz? bo może po prostu w Twoim programie graficznym algorytm obracania dodaje coś od siebie to by dla mnie było jedyne logiczne wytłumaczenie.. i powód żeby z tego nie korzystać przy okazji.

starling

Ja wlasnie logicznie tez tego nie chwytam. Widac 'rzedy' pikseli na skanie, jak uloze pod katem...to beda pod katem...w poprzek.. Ale sprawdze

DAAD

Ja też nie bardzo rozumiem, przy druku rastrowym zrozumiałe bo tam występują sekwencje pikseli.
Kiedyś tak z głupia frant spróbowałem na odbitce i zadziałało więc się dzielę swoim archiwum X

Bruno

o, ciekawe... co za roznica czy uloze cos pod katem czy prosto...? Nie potrafie sobie tego w logiczny sposob wytlumaczyc... moze cos z logicznym rozmieszczeniem pikseli?
Trzeba poprobowac...

DAAD

Oczywiście że płasko po to pisałem, że w stosunku do krawędzi powierzchni skanera.
Ja już od wielu lat stosuję taką sztuczkę często ratuje to co do uratowania nie jest

starling

Ale zaraz... negatyw plasko na skanerze tylko przekrecony czy tez odstajacy o 45stopni od powieszchni? Niby nie ma glupich pytan ale zaczalem sie zastanawiac

starling

Hmmm...dzieki, sproboje poeksperymentowac

DAAD

Uwaga natury technicznej, jak już musisz skanować jakimś plaskaczem, spróbuj skanować materiał ułożony pod kątem ok 45 st. do krawędzi(należy wypróbować kilka wariantów)
Prostować później przy obróbce, nieraz efekty wręcz rewelacyjne (tak zawsze wykonuje się skany obrazów rastrowych)