no proszę - przestań, bo znów aparatu przez miesiąc nie wezmę do ręki - i będzie to Twoja wina...
edyszyn
pierwszy!
i jeszcze jedno - jak ustawiasz "ostrość" w takich ciemnościach?
edyszyn
pierwszy!
i jeszcze jedno - jak ustawiasz "ostrość" w takich ciemnościach?
Hm, ja bym się zapytał o cały proces tworzenia takich cudów. Jeśli chodzi o krajobraz to mam jednego mentora, Malczer jego imię.
Mogę zapytać o staż fotografa?
Mogę zapytać o staż fotografa?
to Twoja wizja , ludzkie oko tak nie zobaczy
ładny kobalt
ładny kobalt
Ostrość na kamienie z założeniem, że hiperfokalna się uda. No i generalnie prawie się udało. Światełka na przeciwległym brzegu na slajdzie są mniej więcej ostre (na skanie już trochę mniej). Kolorystyka w zasadzie zgodna; poprzednie zdjąłem bo muszę jeszcze raz zeskanować, góra była OK, ale dół za bardzo magentowy.
Monsieurfop, zdjęcia robię od dawna, pejzaże od niedawna
...
Monsieurfop, zdjęcia robię od dawna, pejzaże od niedawna

Mesjeurfop - nikt nie wie ile Malczer ma stażu, ale jak sam twierdzi "życie zaczyna się po pięćdziesiątce, a zabawa po dwóch"
żeby robić takie zdjęcia, to trzeba czcić Belzebuba i sprzedać mu duszę za dwie rolki Velvii (zauważ, że Malczer robi zdjęcia głównie w nocy, a jeśli w dzień to na cmentarzu!!!)
Taaaaka jest moja koncepcja
Taaaak ja to wiiiidzę!
żeby robić takie zdjęcia, to trzeba czcić Belzebuba i sprzedać mu duszę za dwie rolki Velvii (zauważ, że Malczer robi zdjęcia głównie w nocy, a jeśli w dzień to na cmentarzu!!!)
Taaaaka jest moja koncepcja
Taaaak ja to wiiiidzę!
Tata, a co zrobiłeś ze zdjęciem?
Ale to jest po prostu nie do pomyślenia, żeby w ciemnościach TAKIE efekty były (przynajmniej dla mnie). Muszę gdzieś poszukać jak to się robi...
Co do pięćdziesiątek to nie wiem, nie próbowałem nigdy ale wierzę na słowo.
Co do pięćdziesiątek to nie wiem, nie próbowałem nigdy ale wierzę na słowo.
a wywaliłem, bo (jak zwykle) co innego chciałem pokazać, a co innego wyszło na zdjęciu
to taki mój wkład w poziom galerii
mogę wrzucić zuruck
to taki mój wkład w poziom galerii
mogę wrzucić zuruck
To dawaj, przecież to zabawa, a nie zawody
...

oukeios, ale jutro, jak drania odpypciuję. Teraz nie mogę, bo ma Żonka przyszła do sypialni i...
...no wiecie...
... będziemy oglądać "Dextera"
...no wiecie...
... będziemy oglądać "Dextera"

Pod Malczera zdjęciami zwykle mało piszę... i to nie dlatego, że mnie nie interesują... po prostu zawsze zapiera mi dech w piersiach, co z kolei przekłada się na brak języka w gębie i co za tym idzie brak komentarza. Ale oglądam... i czasami wracam do tych zdjęć po czasie:]
A mnie się w nocy chce spać i nie robię zdjęć...

NIe no ja wychodzę...
czemu takie dobre
czemu takie dobre

od dawna mnie kusiło żeby wypróbować provie w ciemnościach, ale mi zawsze szkoda klatki było. Widzę jednak że warto.
Jak długo naświetlałeś?
Z tym ustawianiem ostrości to nie jest przecież problem, przy przesłonie 16 czy 22 i szerokim obiektywie trudno nie trafić z ostrością. Można ją też zmierzyć laserem, w praktikerze są w promocji
Jak długo naświetlałeś?
Z tym ustawianiem ostrości to nie jest przecież problem, przy przesłonie 16 czy 22 i szerokim obiektywie trudno nie trafić z ostrością. Można ją też zmierzyć laserem, w praktikerze są w promocji

Z tego co czytałem (zarówno w specyfikacji Fuji, jak i w wypowiedziach praktyków) Velvię i Provię można spokojnie naświetlać do 10 minut. Wprawdzie Fuji przy długich czasach zaleca filtr ocieplający bo slajdy wpadają w niebieskości, ale poza tym nie ma problemów. To tutaj naświetlane jest tylko 30 sekund, ale na 400-ce. Na Velvii 50 miałbym już jakieś 1,5 minuty + korekcja
...

zostało mi kilka klatek provii100 w aparacie, muszę popróbować zatem
