Uatrakcyjnimy AT, jeżeli będziemy dzielić się tym, czego akurat słuchamy - nie tego, czego słuchaliśmy wczoraj, albo czego w ogóle lubimy słuchać, ale tym, co akurat tkwi w naszych odtwarzaczach i w naszej głowie, a może i w sercu.
Od lat noworoczne, senne popołudnie urozmaicam sobie hipnotyczną muzyką duetu Page i Plant, "No Quarter". Ta muzyka zastępuje zioło, choć właśnie przyszło mi do głowy, że można połączyć oba rodzaje transu.
Proponuję, żeby ten wątek wzbogacać według następującego schematu: kilka słów o tym, co to za muzyka, i co dla nas znaczy, zdjęcie okładki i linki do przykładowych utworów.
Kashmir

Wstęp do wątpienia
W tv 3 sat koncert Prinza + Lenny Kravitz.
Czy to ten Kravitz co handluje aparatami fotograficznymi?
Jeśli tak, to jest wszechstronnie uzdolniony. Ponoć jego towar jest dużo droższy niż oryginał prosto z fabryki.
Z czasów kiedy pracowałem w mediach pamiętam aferę kiedy to Lenny'emu pękły spodnie w kroku i całemu światu objawiło się, że nosi kolczyk wpięty w... Aferę skomentowały jego córki, ale to już było ponad moje siły.
Jak z koncertow nie starcza,trzeba aparatami dorobic.Aktualnie ogladam Metalike,koncert zeszloroczny w San Francisko.Poprzednio byl Clapton z kolegami,gitary akustyczne...Clapton jak wino,im starszy...Po Metalice Roger Waters,koncert zeszloroczny w Holandii.Moze by tak glosniki za okno ?!
Tak, tak, lubimy Claptona.
To jest pieśń na miarę naszych czasów i potrzeb.
Jeżeli kto nie ma facebooka, a zna język bratniego narodu to tutaj wersja ogólnodostępna.
Warto przypomnieć pierwowzór Ałła Pugaczowa i Milion purpurowych róż
Niektórzy zamiast, purpurowych róż mówią czerwonych róż.